Ta niewielka poprawa nie oznacza jednak, że w perspektywie najbliższych 6-8 miesięcy pojawiają się szanse na przełamanie tendencji wolniejszego wzrostu gospodarki.
Na osiem komponentów wskaźnika największy wzrost odnotowano w przypadku realnej podaży pieniądza.
Utrzymuje się tendencja do spadku zapasów wyrobów gotowych w magazynach przedsiębiorstw ale jednocześnie nieznacznie poprawiło się tempo napływu nowych zamówień w przemyśle .
Drastycznie jednak zmalały nowe zamówienia eksportowe.
Niepokojąco spada wydajność pracy w przedsiębiorstwach produkcyjnych. Wyraźny spadek tego wskaźnika obserwujemy od grudnia ubiegłego roku. W ciągu ostatnich pięciu miesięcy, mimo zwiększenia bezrobocia, wydajność pracy spadała średnio o ok. 1,2 proc. miesięcznie.
Niektóre dane makroekonomiczne wskazują, iż obecne zwolnienie tempa rozwoju gospodarki będzie miało przebieg z tzw. podwójnym dnem. Polega to na okresowym wyhamowaniu tendencji spadkowych wczesną jesienią i dalszym ich pogłębianiem się pod koniec roku.