Polsce nie grozi długotrwały spadek cen - ocenia ekspert. Choć niskie są pożądane przez konsumentów, to dla gospodarki ich obniżanie się, czyli tak zwana deflacja, jest zjawiskiem szkodliwym.
Analityk domu maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj uważa, że ceny mogą spaść tylko na chwilę, w okresie wakacyjnym:
_ - Można powiedzieć, że długotrwały i uporczywy spadek cen, który negatywnie wpływa na gospodarkę, w chwili obecnej nam nie grozi. To, co nam grozi, to być może chwilowy spadek cen w relacji rok do roku w lecie. Ale już pod koniec roku inflacja powinna być już na dodatnim, aczkolwiek niskim, poziomie _- ocenia Bugaj.
Jak tłumaczy ekonomista, to dobrze, że deflacji uda się uniknąć, bo hamuje ona wzrost gospodarczy.
-_ Uporczywy i długotrwały spadek cen wpływa na nastroje konsumentów w ten sposób, że odkładają oni zakupy na później. Odkładając zakupy cały czas na później, doprowadzamy do tego, że spada konsumpcja. A w związku z tym zniżkuje też wzrost gospodarczy, którego znaczną częścią jest właśnie konsumpcja _ - wyjaśnia analityk.
W kwietniu inflacja liczona rok do roku wyniosła 0,3 procent.
Czytaj więcej w Money.pl