Premier Izraela Benjamin Netanjahu naraził się na krytykę za wydawanie pieniędzy na luksusowe łóżko w samolocie, o czym doniosła prasa, gdy tysiące osób protestowały przeciwko planowanym cięciom budżetowym.
_ Gdzie jest wstyd? _ - napisał o sprawie w niedzielę dziennik _ Jedijot Achronot _ w artykule redakcyjnym.
Izraelczyków oburzyła informacja, że Netanjahu, podróżując z żoną Sarą na pogrzeb Margaret Thatcher, wydał dodatkowo 127 tys. dolarów na obudowane czterema ścianami podwójne łoże w samolocie, zapewniające parze prywatność podczas trwającego pięć i pół godziny lotu.
Informację podał izraelski kanał telewizyjny 10, gdy Izraelczycy szykowali się na protesty przeciwko dotkliwym cięciom budżetowym spowodowanym deficytem w wysokości 11 mln szekli (blisko 10 mln złotych). Cięcia nie ominą klasy średniej, której interesów przyrzekał bronić podczas swojej kampanii wyborczej nowy minister finansów Jair Lapid.
W sobotę wieczorem na ulice Tel Awiwu wyszły tysiące ludzi, a w pozostałych większych miastach protestowały setki. W Jerozolimie na proteście przemawiali m.in. działacze ruchu przeciwko eksmisjom i członkowie lewicowych ugrupowań - Merec i Izraelskiej Partii Pracy.
Gniew skupił się na ministrze Lapidzie, którego nowy budżet na 2013 i 2014 rok obejmuje poważne cięcia w funduszach na edukację, rodziny wielodzietne, opiekę zdrowotną, emerytury. Dodatkowo podniesione mają być podatek VAT oraz dochodowy. Opodatkowane mają zostać nawet działki cmentarne; według _ The Times of Israel _ rodzinom zmarłych przyjdzie płacić 300-400 szekli rocznie (ok. 260-350 zł).
Zgodnie z planowanym budżetem zniesione zostaną niektóre ulgi podatkowe dla emerytów. _ Być może możemy mieć nadzieję, że ten, dla którego jego własny sen jest tak ważny, znajdzie rozwiązanie, które pozwoli starszym Izraelczykom spać spokojnie _ - pisze o premierze Netanjahu _ Jedijot Achronot _.
Minister finansów podjął też negocjacje z korporacjami, które płacą bardzo niskie podatki. W 2011 r., gdy miliony Izraelczyków protestowały przeciwko wysokim kosztom życia, skandal wywołała informacja, że największa na świecie firma produkująca leki generyczne Teva, z siedzibą w Izraelu, płaci zaledwie 0,3 proc. podatków od zysków.
Jednak w przypadku Tevy czy innych dużych korporacji Lapid zapowiedział, że nie będzie podejmował żadnych jednostronnych kroków, bo może to spowodować odejście tych firm z Izraela - pisze dziennik _ Haarec _.
W niedzielę trwały też rozmowy w sprawie cięć w budżecie ministerstwa obrony. Proponowane oszczędności wynoszą 4 mld szekli (3,5 mld złotych). Według _ Haareca _ premier Netanjahu, który ma mediować między resortem finansów i obrony, zazwyczaj w takich sporach bierze stronę wojskowych, co może oznaczać _ jeszcze więcej cięć w wydatkach na edukację, zdrowie, opiekę społeczną i infrastrukturę _.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
20 ataków lotniczych jednego dnia Kolejne ataki w Strefie Gazy. Izraelskie operacje wojskowe przeciwko palestyńskim ekstremistom w Strefie Gazy mogą zostać rozszerzone. | |
Sprzeciwił sie premierowi. Zobacz, co go czeka Premier Izraela wezwał ministra obrony aby przedyskutować zarzuty, według których podważał on jego stanowisko podczas wizyty w USA |