Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Beata Szydło spotkała się z ministrami rolnictwa i środowiska. Są nowe plany

11
Podziel się:

W ramach podsumowania przeglądu resortów odbędzie się konferencja prasowa; resorty dostaną informacje o wnioskach, które płyną z tego podsumowania - zapowiedziała w poniedziałek premier Beata Szydło.

Beata Szydło spotkała się z ministrami rolnictwa i środowiska. Są nowe plany
(STANISLAW KOWALCZUK/EAST NEWS)

Premier Beata Szydło spotkała się w poniedziałek z ministrami: środowiska Janem Szyszko oraz rolnictwa i rozwoju wsi Krzysztofem Jurgielem. To było ostatnie spotkanie w ramach przeglądu resortów. Celem zainaugurowanego 18 stycznia przeglądu resortów było wyznaczenie nowych kierunków działań rządu.

- Będzie podsumowanie. Poza konferencją, będą również poinformowane resorty o wnioskach, które z tego podsumowania płyną - powiedziała dziennikarzom premier podczas konferencji po spotkaniu z ministrami Jurgielem i Szyszką.

W najbliższym czasie priorytetem w dziedzinie rolnictwa będzie praca nad Wspólną Polityką Rolną po 2020 roku, a w zakresie środowiska - polityka klimatyczna zgodna z interesem Polski - przekonywali szefowie tych resortów podczas konferencji w ramach przeglądu ministerstw.

Jurgiel zapowiedział, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przyjrzy się zyskom i kosztom działania spółek Skarbu Państwa w branży rolno-spożywczej. - Ten rok będzie podporządkowany przeglądowi spółek Skarbu Państwa i minimalizacji kosztów ich funkcjonowania - mówił. Dodał, że resort będzie prowadził analizę możliwości łączenia spółek pod kątem uzyskania z nich większych dywidend. Przypomniał, że od stycznia ministerstwo przejęło kilkadziesiąt spółek Skarbu Państwa, w tym Krajową Spółkę Cukrową.

Minister ocenił, że ustawa o wstrzymaniu sprzedaży państwowej ziemi "dobrze funkcjonuje" i rolnicy są z niej zadowoleni. Zostały zlikwidowane patologie, które były przy nabywaniu ziemi. Poinformował, że przygotowywana jest ustawa o gospodarowaniu rolniczą przestrzenią produkcyjną, która wprowadzi nowe zasady gospodarką ziemią - m.in. chodzi o scalenie gruntów.

Zdaniem Jurgiela podstawowym celem polityki rolnej państwa jest stabilne rolnictwo. - Celem podstawowym polityki rolnej państwa jest, aby rolnictwo było stabilne ekonomicznie, ekologicznie i społecznie, a obszary wiejskie, aby były miejscem do godnego zamieszkania ludzi do pracy i wypoczynku. Taki cel chcemy zrealizować w naszej polityce rolnej - mówił.

Do priorytetów ministerstwa zaliczył m.in. prace nad Wspólną Polityką Rolną po 2020 r. i współpracę międzynarodową. W tym zakresie sukcesem było umożliwienie eksportu polskiej żywności na 27 nowych rynków zbytu - m.in. udało się podpisać porozumienie w sprawie sprzedaży jabłek do Chin. Przypomniał, że opracowany został program dla dziewięciu rynków rolnych, uzgodniony ze stroną społeczną. Natomiast w tym roku przygotowane zostaną szczegółowe programy operacyjne dotyczące tych rynków.

W ubiegłym roku uchwalone zostały ustawy "oczekiwane przez rolników", dotyczące sprzedaży detalicznej, pozycji rolnika w tzw. łańcuchu żywnościowym, o znakowaniu żywności. Kończą się prace nad ustawą o spółdzielniach rolników - wyliczał Jurgiel.

Powiedział, że w 2017 r. zostanie dokończona reforma instytucji rolnych. Zostanie powołany Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, zlikwidowane będą Agencja Rynku Rolnego i Agencja Nieruchomości Rolnych. Pozostanie jedna agencja płatnicza - Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Połączone zostaną inspekcje odpowiedzialne za bezpieczeństwo żywności; ustawa w najbliższym czasie trafi do prac rządowych - zaznaczył minister.

Z kolei szef resortu środowiska wskazał, że głównymi celami jego ministerstwa będą: rozwój zgodny z koncepcją zrównoważonego rozwoju oraz polityka klimatyczna - oparta nie na samej redukcji CO2, ale wykorzystywaniu go do regeneracji gleb czy lasów. Szyszko ocenił, że polskie zasoby energetyczne - węgiel kamienny i brunatny, gaz łupkowy czy geotermia - mogą wesprzeć bezpieczeństwo kraju i Europy.

Zdaniem Szyszki rząd PiS chce "uczłowieczyć" politykę klimatyczną Unii Europejskiej, by ta mówiła nie tylko o redukcji emisji gazów cieplarnianych, ale też o pochłanianiu dwutlenku węgla i wykorzystaniu go do regeneracji układów przyrodniczych.

Według szefa MŚ obecne regulacje wynikające z pakietu klimatyczno-energetycznego są "niezwykle niesprawiedliwe dla Polski".

- W związku z tym PiS przewidywało renegocjacje, albo inaczej - uczłowieczenie polityki klimatycznej UE, zgodnie z duchem konwencji klimatycznej - powiedział.

Szyszko szansy upatruje w porozumieniu paryskim, w którym zapisano - jak mówił - "że nie interesuje nas problem dekarbonizacji z punktu widzenia emisji, ale interesuje nas neutralność klimatyczna". - Będziemy dążyli do tego, aby to, co wyemitujemy, żebyśmy zużywali z powrotem w kierunku regeneracji układów przyrodniczych gleb - podkreślił.

Szef resortu środowiska przypominał ponadto, że podczas ubiegłorocznego szczytu klimatycznego w Marrakeszu zdecydowano, by w 2018 r. Polska była po raz kolejny gospodarzem tej konferencji. Zdaniem ministra będzie to bardzo ważny szczyt, ponieważ to na nim wytyczane będą kierunki realizacji globalnej umowy klimatycznej z Paryża.

Minister na konferencji przekonywał, że nasz kraj, dzięki polskiej kulturze użytkowania zasobów przyrodniczych, zdecydowanie wyróżnia się na mapie Europy.

- Mamy pełną gamę rodzimych gatunków roślin i zwierząt występujących w tej strefie geograficznej. Tym różnimy się od wielu państw UE, gdzie w niektórych rejonach doprowadzono do tego, że występuje tylko 40 proc. rodzimych gatunków roślin i zwierząt. Oskarżano nas o to, że niszczymy bioróżnorodność, że wycinamy Puszczę Białowieską, że chcemy strzelać do żubrów. Pytanie brzmi - skoro nas pouczają, to dlaczego tego nie mają. Jak to się stało, że Polska posiada te zasoby środowiskowe, a inni nie - mówił Szyszko.

Minister dodał, że Puszcza Białowieska nie została wpisana na listę zagrożonego dziedzictwa UNESCO. - Pokazaliśmy w KE, że Polska nie wycina puszczy, ale respektuje prawo UE polegające na tym, że chroni siedliska, które tam zostały wyznaczone w ramach sieci Natura 2000, a te siedliska wymagają zadań ochronnych - powiedział.

Szyszko przekonywał, że z inicjatywy Polski dokonywany jest też przegląd unijnych dyrektyw ptasiej i siedliskowej.

Minister przypomniał, że zaproponowaliśmy innym członkom UE pomoc w odtwarzaniu siedlisk przyrodniczych, a także reintrodukuję żubra na ich terenie. Przyznał, że do tej pory resort nie otrzymał dużej liczby odpowiedzi w tej sprawie, ale wynika to - jak mówił - z nieprzygotowania państw Wspólnoty do przyjęcia tych zwierząt u siebie.

Chęć "importu" żubra na swój teren wykazali do tej pory Bułgarzy i Rumuni.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
leon
7 lat temu
Szyszko to obłąkany człowiek który zniszczy Polskę i PiS. On traktuje środowisko naturalne wyłącznie jako przedmiot potencjalnej eksploatacji. Dla niego liczy się tylko węgiel, drewno na opał, mięsio. To że Kaczyński go jeszcze nie zdjął oznacza, że nie panuje nad swoimi ludźmi.
auut
7 lat temu
Odłaczcie zasilanie tej ruskiej pindotrypie
NINA
7 lat temu
"KOMU BY TU JESZCZE ZABRAĆ -( BYLEBY NIE SOBIE OCZYWIŚCIE) - JAKI JESZCZE PODATEK DOWALIĆ ABY ZEBRAĆ NA 500+ ?????" ---TAK RZĄDZIĆ TO KAŻDY PRZECIĘTNY KOWALSKI POTRAFI! A CO DO 500+ TO MYŚLĘ, ŻE WSZYSCY OSZUKANI CZYLI PIERWSZE DZIECI W RODZINACH NA PEWNO ODWDZIĘCZĄ SIĘ PRZY NASTĘPNYCH WYBORACH. ZA WSZYSTKO!
lis
7 lat temu
Plany jak okraść podatkami biednych Polakow?
z_
7 lat temu
brocha , przestań prezentować tu teatralne gesty , wszak ty nie aktrisa,, chciałaś być POLITYKIEM __ Twoja decyzja . Polityk żyje za nasze SPOŁECZNE pieniądze i ... działa dla NASZYCH SPOŁECZNYCH POTRZEB. Skoro masz w głębokiej Dudzie potrzeby i apele Twoich wyborców . Za tobą popłyną inni .. byle szybko