Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jankowiak: Szara strefa to nie samo zło

0
Podziel się:
Jankowiak: Szara strefa to nie samo zło

_ - Tylko i wyłącznie poprzez ograniczenie pozapłacowych kosztów pracy i zmniejszenie restrykcyjności kodeksu pracy można w Polsce ograniczyć szarą strefę _ - uważa Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Money.pl: Czy szara strefa jest potrzebna polskiej gospodarce? Janusz Jankowiak: I tak i nie. Z jednej strony dzięki szarej strefie zatrudnienie mogą znaleźć osoby, które zostały wypchnięte z rynku pracy ze względu na błędy systemowe. Z drugiej natomiast wszystko powinno się robić legalnie, tak aby różne podmioty miały takie same warunki konkurowania.
* Money.pl: Czy wobec tego trzeba podejmować działania mające ograniczyć szarą strefę? J.J:* Najważniejsza rzecz to uelastycznienie rynku pracy poprzez ograniczenie kosztów pozapłacowych. Aby tego jednak dokonać najpierw na rynek musi wrócić milion z 2 milionów osób, które na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zostały wypchnięte z rynku pracy na wcześniejsze emerytury, czy też zbyt liberalnie przyznawane renty chorobowe.

Świadczenia te, choć na niskim poziomie, ze względu na ich dużą liczbę stanowią ogromne obciążenie dla systemu ubezpieczeń społecznych. Gdyby udało się ponownie zaktywizować te osoby, wtedy z jednej strony spadłyby transfery socjalne, a z drugiej wzrosłyby wpływy do systemu. W efekcie zaistniałaby szansa na ograniczenie pozapłacowych kosztów pracy.

ZOBACZ TAKŻE: 10 proc. zatrudnionych pracuje w szarej strefieMoney.pl: A restrykcyjne zapisy kodeksu pracy? One nie mają wpływu na wielkość szarej strefy? J.J: Oczywiście, że mają. Pracodawcom w Polsce jest bardzo trudno zwolnić pracownika w sytuacji spadku zbytu na towary lub usługi przez nich wytwarzane. Przedsiębiorcy często nie zatrudniają więc legalnie pracowników, aby w przyszłości uniknąć tych problemów.

Money.pl: Czy jest możliwe całkowite ograniczenie szarej strefy? J.J: Teoretycznie jest to możliwe, ale w praktyce niewykonalne. Według
ostatnich badań wielkość szarej strefy jest ścisłym odwzorowaniem naturalnego poziomu bezrobocia. Jeżeli się przyjmuje, że jego poziom w gospodarkach rozwiniętych wynosi około 4-5 proc., to taki sam procent PKB musi być wytwarzany poza legalnym obiegiem. W przypadku naszego kraju wielkość szarej strefy się szacuje na 10 proc. PKB i taki też mniej więcej mamy poziom bezrobocia.

ZOBACZ TAKŻE: Kluzik-Rostkowska: Nie boję się wzrostu szarej strefyMoney.pl: Administracyjnie nie da się tego ograniczyć np. poprzez ściślejsze kontrole, bardziej restrykcyjne przepisy? J.J: W naszym przypadku takimi metodami zakres szarej strefy można co najwyżej zmniejszyć o 1 proc. PKB. Pozostałe 4-5 proc. da się zlikwidować tylko i wyłącznie poprzez ograniczenie pozapłacowych kosztów pracy i zmniejszenie restrykcyjności kodeksu pracy.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)