'Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów przyjął w czwartek projekty rozporządzeń do dwóch ustaw mieszkaniowych i rekomendował je rządowi' - powiedział PAP Piotr Mync, prezes Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.
Projekty rozporządzeń dotyczą rozliczania się - mającego obsługiwać nowe programy mieszkaniowe - Banku Gospodarstwa Krajowego z budżetem państwa i bankami, które będą z nim współpracować.
Aby nowe programy mieszkaniowe zaczęły funkcjonować, potrzebne jest wydanie przez rząd rozporządzeń do ustaw, których projekty przyjął w czwartek KERM oraz decyzja rządu, że nie zawiesza tych ustaw.
Mync poinformował, że dwie ustawy mieszkaniowe znajdują się na liście ustaw, o których zawieszenie wnioskuje minister finansów. Rząd zdecyduje o nich wraz przyjęciem budżetu na 2002 rok, co zapowiedziane jest na piątek.
Jeśli rząd zdecydowałby się na zawieszenie ustaw, to musi jeszcze o tym zdecydować parlament.
Mync poinformował, że jeśli ustawy nie zostaną zawieszone, to w tym roku z budżetu państwa do BGK trafi w sumie około 3 mln zł z przeznaczeniem na przygotowanie go do realizacji programów od strony technicznej. Natomiast pierwsze dopłaty do oprocentowania kredytów, objętych rządowymi programami, byłyby wypłacone dopiero w styczniu przyszłego roku.
Prezes UMiRM ocenia, że w przyszłym roku budżet państwa wydałby na realizację ustaw o dopłatach do oprocentowania kredytów na własne mieszkanie i na remonty budynków mieszkalnych do 100 mln zł, a nie jak wcześniej zakładano około 260 mln zł.
Mniejsza prognoza wydatków w przyszłym roku wynika z tego, że wcześniejsze wyliczenia były oparte na założeniu, że programy ruszą od lipca tego roku i w przyszłym roku będą już w pełnym rytmie realizowane.
W budżecie na ten rok zarezerwowano kwotę rzędu 50 mln zł na realizację tych dwóch ustaw mieszkaniowych.
BGK współpracujące z nim banki wyłoniłby w drodze konkursu.
Pierwsza z ustaw, o dopłatach do oprocentowania kredytów na własne mieszkanie, zakłada pomoc państwa dla osób o określonych dochodach, w spłacie kredytów zaciągniętych na własne mieszkanie o powierzchni do 50 m kw.
Pomoc ta miałaby postać dopłaty do odsetek od kredytów zaciągniętych na nie dłużej niż 20 lat. Byłaby przyznawana na 5 lat, a po upływie tego czasu zainteresowani mogliby ubiegać się o jej ponowienie na okres 12 miesięcy. Wielkość dopłaty została uzależniona w ustawie od poziomu dochodów i stanowić będzie 50, 30 i 10 proc. odsetek - najwięcej dla osób o najmniejszych dochodach.
Ustawa wyklucza możliwość łączenia ulgi budowlanej i pomocy państwa w postaci dopłaty do oprocentowania kredytów zaciągniętych na własne mieszkanie.
Dopłaty będą mogły być udzielane, jeśli kredyt został zaciągnięty na budowę mieszkania, wkład budowlany do spółdzielni mieszkaniowej na nowo budowane mieszkanie, zakup budowanego lub wybudowanego nowego mieszkania od gminy albo osoby prawnej, jednostki, która nie ma osobowości prawnej, lub osoby fizycznej, która je buduje w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.
Ustawa przewiduje także dopłaty do oprocentowania kredytów zaciągniętych na nadbudowę, rozbudowę lub przebudowę budynku, aby uzyskać wyodrębniony lokal mieszkalny, lub przy adaptacji w celach mieszkaniowych budynku o innym przeznaczeniu.
Druga z przyjętych ustaw, o dopłatach do oprocentowania kredytów na remonty budynków mieszkalnych, zakłada pomoc państwa w spłacie kredytów na remonty budynków mieszkalnych (ale nie poszczególnych mieszkań), także w postaci dopłaty do odsetek od kredytów, zaciągniętych na nie dłużej niż 10 lat.
Z ustawy wynika, że dopłata państwa stanowić będzie połowę odsetek od kredytów, których udzielą banki mające umowę z obsługującym ten program Bankiem Gospodarstwa Krajowego.
Ustawa odnosi się do kredytów zaciągniętych na remonty budynków mieszkalnych przez wspólnoty mieszkaniowe, gminy i spółdzielnie mieszkaniowe oraz przez osoby fizyczne, będące właścicielami domów jednorodzinnych, zasiedlonych w przeszłości na podstawie decyzji administracyjnej o przydziale.
Ustawa dopuszcza także dopłaty do oprocentowania kredytów zaciągniętych przez osoby fizyczne lub prawne, będące właścicielami lub zarządcami budynków mieszkalnych, w których liczba lokali mieszkalnych zajmowanych przez najemców jest większa niż liczba pozostałych lokali mieszkalnych.