Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Koniec z halogenami z UE. We Wspólnocie nie będą już produkowane

16
Podziel się:

Żarówki w tradycyjnym, klasycznym kształcie odchodzą do lamusa. Zastąpią je zużywające o wiele mniej energii LED-y.

Los żarówek podzieliło w ostatnich dekadach 15 przedmiotów domowego użytku
Los żarówek podzieliło w ostatnich dekadach 15 przedmiotów domowego użytku (ZEFA)

Od 1 września na terenie Unii Europejskiej wchodzi zakaz produkcji żarówek halogenowych. Nie będzie można ich także importować. To efekt zaleceń Brukseli, które zakładają stopniowe wycofywanie halogenów z krajów członkowskich UE.

Żarówki halogenowe przegrywają ze swoimi LED-owymi odpowiednikami na każdym polu. Zużywają średnio ok. pięć razy energii więcej, emitują też znacznie więcej ciepła.

Halogeny nie znikną jednak z UE od razu. W sklepach ciągle będzie je można kupić, przynajmniej do wyczerpania magazynowych zapasów.

Zobacz także: Pożegnanie stuwatówki

- Stopniowy zakaz wprowadzania żarówek halogenowych odzwierciedla ogólnoeuropejskie zobowiązanie do oszczędzania energii i zmniejszenia śladu węglowego.” – mówi Dorota Sławińska, Rzecznik Prasowy firmy Signify (poprzednio Philips Lighting) w Polsce – To nie tylko szansa dla gospodarstw domowych na czerpanie korzyści z obniżonych rachunków za energię, ale też wprowadzenie konsumentów w szerokie spektrum kolorów, jakości i możliwości jakie oferuje technologia LED – dodaje.

Tradycyjne żarówki odchodzą więc do lamusa. Ale, jak obliczyła firma Signify, taki los w ostatnich dwudziestu-trzydziestu latach spotkał w Polsce co najmniej 15 przedmiotów domowego użytku. Były to m.in. telewizor kineskopowy, telefon tarczowy, magiel, odtwarzacz kaset a także magnetowid, którego roli w polskich domach nie można pominąć, opowiadając historię naszej integracji z Zachodem.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
miro
7 lat temu
uff jak to dobrze ze w uni nie ma CBA, takie zapijaczone juncery moga bezkarnie przyjmowac miliony euro łapówek za takie dyrektywy
Ludw_K
7 lat temu
"To nie tylko szansa dla gospodarstw domowych na czerpanie korzyści z obniżonych rachunków za energię, " Byłaby to prawda, gdyby "żarówki" ledowe kosztowały tyle samo co zwykłe oraz posiadały taką samą trwałość. Co, co trwałości, to teoretycznie powinny mieć dużo większa, bowiem element półprzewodnikowy jakim jest LED posiada tę trwałość bardzo dużą, wręcz nieporównywalnie dłuższą niż element wyposażony we włókno żarowe. Ktoś jednak wymyślił "genialne" rozwiązanie (technicznie całkowicie bezsensowne) iż stosowane do oświetlenia LED-y nie są zasilane prądem stałym do wytworzenia którego wystarczy bardzo prosty i niemalże równie trwały układ elektroniczny, lecz zasilane są poprzez rozbudowany układ elektroniczny wytwarzający napięcie o znacznie wyższej niż stosowana w sieci częstotliwości charakteryzujący się dość ograniczoną trwałością. Dodatkową wadą tego układu jest tworzenia tzw. smogu elektromagnetycznego powodującego silne zakłócenia w odbiorze sygnałów radiowych na niższych częstotliwościach. Mimo powszechnego słuchania radia tylko na UKF lub przez Internet, nadal są ludzie którzy lubią słuchać bezpośrednio rozgłośni z całej Europy jak i świata na falach długich, średnich i krótkich. Wszelka nowoczesna elektronika w postaci zasilaczy impulsowych w komputerach czy ładowarkach do telefonów bardzo skutecznie to utrudnia, a powszechne stosowanie "żarówek" zasilanych poprzez prymitywne przetwornice całkowicie to uniemożliwi (nawet odbiór Polskiego Radia na falach długich). Zupełnie inna sprawa, to wpływ wszelkich nowoczesnych źródeł światła na zdrowie naszych oczu, nie ma tu jednoznacznych opinii, ani wyników badań, ale jest wielce prawdopodobne, niemalże pewne, że jednak światło tradycyjnych żarówek (dot. także halogenów) jest najzdrowsze i może wcale nie warto na tym oszczędzać.
jj
7 lat temu
Głupi pomysł,halogeny i tradycyjne żarówki są o wiele lepsze dla wzroku.