Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Lotnisko w Radomiu odbiło się od dna. Obsłużyło więcej pasażerów niż Zielona Góra

38
Podziel się:

Lotnisko działa od prawie trzech lat. Jego właścicielem jest samorząd, który finansuje projekt z własnego budżetu. Miasto nie korzystało ze wsparcia państwa czy Unii Europejskiej.

Lotnisko w Radomiu odbiło się od dna. Obsłużyło więcej pasażerów niż Zielona Góra
(Port Lotniczy Radom)

Prawie 10 tysięcy pasażerów obsłużyło w minionym roku radomskie lotnisko cywilne. Tym samym wyprzedziło port w Zielonej Górze. Spółkę też dokapitalizowano. 45 milionów złotych przeznaczonych zostanie na działalność i inwestycje.

Lotnisko działa od prawie trzech lat. Jego właścicielem jest samorząd, który finansuje projekt z własnego budżetu. Miasto nie korzystało ze wsparcia państwa czy Unii Europejskiej.

Przedsięwzięcie do łatwych nie należy, ale za to - jak przekonuje Kajetan Orzeł, rzecznik spółki Port Lotniczy Radom - jest potrzebne, o czym świadczy rosnąca liczba pasażerów. Jego zdaniem, trudno się porównywać z lotniskami, na których odprawianych jest dwa czy trzy miliony osób rocznie, ale 10 tysięcy to sukces, jeśli weźmie się pod uwagę to, że swoje usługi oferuje tylko jeden przewoźnik, dysponujący niewielkimi, bo zaledwie 33 - miejscowymi samolotami. Jest nim linia SprintAir, która lata z Radomia od kwietnia 2016 r.

Port miał duże problemy ze znalezieniem przewoźników, którzy chcieliby z niego latać. Lotnisko uruchomione zostało w maju 2014 r., ale regularne połączenia lotnicze z Radomia zaczęły funkcjonować dopiero we wrześniu 2015 r. Po kilku miesiącach z lotów do Rygi zrezygnowały jednak łotewskie linie Air Baltic, a następnie Czech Airlines, realizujące loty do Pragi. Fiaskiem zakończyły się też rozmowy lotniska z Ryanairem.

W ubiegłym roku największą popularnością cieszyły się połączenia z Gdańskiem, Pragą i Lwowem. Mniejszą - loty do Berlina, które ostatecznie zawieszono.

Spółka, by móc się rozwijać, potrzebuje pieniędzy na inwestycje. Sposobem finansowania projektu jest emisja akcji. Za 45 milionów złotych kupił je jeden z funduszy municypalnych. Jak tłumaczy Sławomir Szlachetka, skarbnik miasta, umowa gwarantuje samorządowi ich wykup.

W tegorocznym budżecie gminy zarezerwowano na ten cel 7,5 miliona złotych. I tak będzie w każdym roku, aż do 2029. Terminal pasażerski zakupiony został przez miasto w 2012 roku od Portu Lotniczego Łódź. Na budowę przeznaczono około 120 mln zł.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(38)
WYRÓŻNIONE
myślący
9 lat temu
Odbije się od dna, jak będzie przynosił 1 zł zysków, a to zdaniem ekspertów nigdy nie nastąpi. To kolejny przykład megalomanii samorządów. Radom te setki milionów mógłby wykorzystać na proaktywne tworzenie miejsc pracy a nie w ILS, odnowiony pas startowy czy nowe wozy strażackie. Moim zdaniem to patologia, że tworzy się takie lotniska w takich miejscach.
ityle
9 lat temu
lotnisko by bylo biznesem musi odprawiac ca mln pasazerow rocznie, wychodzi iz kazdy radomski patriota pisowski musi latac raz na mieesiac nawet jak, nie ma po co.
Arek prawdziw...
9 lat temu
Te dane, to jakiś obłęd! 10 tys. pasażerów rocznie, to niecałe 28 dziennie, czyli, że w ciągu doby do Radomia przylatuje ok. 14 osób i tyle z niego wylatuje. Lotnisko, jakie by ono nie było, małe czy duże, musi natomiast zatrudniać dziesiątki, jak nie setki pracowników - obsługa samolotów, nawigatorzy na wieżach startowych, obsługa bagaży, celnicy, meteorolodzy, kasjerki, sprzątaczki itd. Utrzymanie terenu lotniska, jego oświetlanie, odśnieżanie pasów, też kosztuje krocie. I to wszystko dla 14 Radomiaków na dobę, zważywszy, że ta sama osoba, skoro wyleciała, to musi i przylecieć. Na sam budynek terminalu wywalono, jak powyżej pisze, 120 mln zł. Gmina co roku ma też dopłacać 7,5 mln złotych, czyli tak jakby każdemu pasażerowi, w sumie za wylot i przylot, dawała w prezencie 1500 zł za to, że z radomskiego lotniska raczył skorzystać. Czy wożenie tych pasażerów do Lwowa taksówkami nie byłoby przypadkiem o niebo tańsze? A teraz pomnóżcie sobie te powyższe liczby przez 2, to zobaczycie jakie koszty trzeba ponosić, żeby pasażerowie mogli sobie wylecieć i przylecieć do Zielonej Góry...
...
Następna strona