Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Łukasz Łazarewicz odchodzi z Totalizatora Sportowego. Złożył rezygnację

115
Podziel się:

Po 10 miesiącach pracy rezygnację składa prezes Totalizatora Sportowego. Łukasz Łazarewicz nie wyjaśnia z jakich powodów odchodzi ze spółki na chwilę przed wejściem w życie ustawy hazardowej, która całkowicie zmieni polski rynek.

Łukasz Łazarewicz odchodzi z Totalizatora Sportowego. Złożył rezygnację
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

Jeszcze kilka tygodni temu Totalizator Sportowy, pytany o możliwość rozmowy z Łukaszem Łazarewiczem, zarzekał się, że nie ma na to szans, bo prezes szykuje nową strategię rozwoju firmy.

- Z końcem marca 2017 roku Totalizator Sportowy przedstawi strategię rozwoju na kolejne lata. Dopiero po jej przyjęciu i wejściu w życie nowej ustawy o grach hazardowych, będziemy mogli przedstawić opinii publicznej szczegóły naszych działań - informowała nas wtedy Aida Bella, rzeczniczka TS.

W poniedziałek wieczorem rozesłała już komunikat do mediów z informacją o rezygnacji Łukasza Łazarewicza.

- Kierowanie przez 10 miesięcy firmą o tak bogatej tradycji, było dla mnie zaszczytem. Wykonałem zadania stawiane przede mną przez Właściciela i jestem dumny z osiągnięć Spółki w tym okresie - informuje w nim były już prezes.

Dalej chwali się wynikami spółki. Pod jego rządami TS miał osiągnąć rekordowe przychody przekraczające 5,6 mld zł. Dzięki temu do budżetu państwa trafić ma 2 mld zł z tytułu podatków i dopłat. Łazarewicz pisze też, że plan sprzedaży został przekroczony o 12 proc. Zysk operacyjny był wyższy aż o 28 proc. od zakładanego.

Wśród swoich sukcesów pisze też o "zaawansowanych pracach nad nową Strategią Spółki, która mam nadzieję, zostanie ogłoszona w kwietniu 2017 roku".

- Jestem bardzo zadowolony z tego co udało nam się osiągnąć w tak krótkim czasie. Wszystkie swoje obowiązki wykonywałem z pasją i starannością, dzięki czemu dziś jestem spokojny o dalsze funkcjonowanie Totalizatora Sportowego. Przed Spółką nowe wyzwania i z nieskrywaną ciekawością będę się przyglądał jej przyszłym losom - czytamy w jego oświadczeniu.

Decyzja o jego rezygnacji jest bardzo zaskakująca. TS stoi przed dużym wyzwaniem związanym z przygotowaniem i wdrożeniem się do nowej rzeczywistości jaką będzie ustawa hazardowa. Ta zacznie obowiązywać już 1 kwietnia. Dzięki niej spółka będzie mogła oferować gry takie jak Lotto przez internet, ma także zająć się stawianiem w kraju automatów o niskich wygranych (tzw. jednorękich bandytów), na które zgodnie z nowym prawem dostała monopol.

Dodatkowo ustawa umożliwi TS sprzedaż w Polsce kuponów na loterie multijurysdykcyjne, czyli organizowane w wielu krajach. Główne wygrane sięgają w nich nawet kilkuset milionów euro.

Możliwe, że zmiana ma związek z przekazaniem opieki na spółką do Ministerstwa Finansów i Rozwoju. Od 1 stycznia zlikwidowano bowiem Ministerstwo Skarbu Państwa.

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(115)
WYRÓŻNIONE
nie ufam naci...
8 lat temu
Czy nikogo nie zastanawia dlaczego w kiedy w czasach PRL-u były zwykłe, obrotowe maszyny do losowania nie było kumulacji w lotto? Oprócz tego wysokość wygranych była rozłożona w miarę równomiernie. Np. główna wygrana 1 milion zł a za piątkę w II losowaniu można było otrzymać wartość 6-8 średnich pensji krajowych. Dzisiaj za piątkę wypłacają zazwyczaj wartość 1 średniej pensji krajowej, nawet przy tzw. dużych kumulacjach. Kumulacje to ustawki dla grających "losowo" ludzi powiązanych z tym biznesem. Informacje, że wygrał ktoś z pipidówka są tak wiarygodne jak bajka o złotej rybce.
zgryz
8 lat temu
Zapewne interesujecie się Lotto. Powiedzcie mi proszę, dlaczego kiedyś gdy Pani Krysia w kolekturze przystawiała na naklejanych przez nią banderolach pieczątki a kupon był dzielony na trzy części (centrala, oddział i klient) co tydzień ktoś trafiał "szóstkę". Rzadkością było brak głównej wygranej. Obecnie kiedy lottomaty szaleją w kolekturach (i nie tylko) nikt nie może trafić przez kilkanaście tygodni głównej wygranej natomiast dziwnym trafem przez to tworzą się tzw "kumulacje". Jeśli jak mówi Prezes TS, że rentowność (plan sprzedaży) spółki rośnie i to ponad normę to znaczy, że grających przybywa. A jednak szóstek UBYWA... Czyżby to właśnie była poszukiwana przez naukowców kolizja matematyczna?... Fascynujące...
staszek
8 lat temu
Bo zobaczył od środka jak po chamsku totek oszukuje komputerami. Zawsze po losowaniu wychodzą oboki. Kiedyś się coś tam wygrywało a teraz nic nie idzie trafić. Więcej w to badziewie nie gram.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (115)
rk
8 lat temu
Mafia robi roszady , dla zmyłki.
assss455665
8 lat temu
Te długie włosy za uchem i ten młody wiek i ten utuczony Pan, to ludzki Pan, wg Kaczyńskiego? Ja gole wszędzie tzn i między nogami.A ten fachowiec z Lotto to niech wymiata, tzw dobra zmiana to zmiana na INNEGO PANA !!!
sola
8 lat temu
czy wiecie że wygrane 2 i 3 stopnia są najniższe w całej europie biorąc pod uwagę cene kuponu w Niemczech dostajemy za piątkę na nasze 10 tys za czwórkę 2 tysiące a to pierwszy przykład z brzegu na słowacji podobana gra ekstra pensja zakład w przeliczeniu na nasze kosztuje 2 złote byłem sprawdzałem
znajomości
8 lat temu
ja wiem ,jak wygrywa się szóstkę. skreśla się 6 cyfr i wysyła się zażalenie do lotto następnie pan lotto dzwoni do sspikerka i ona szybciutko wkłada kule w odpowiednie miejsca które skreśliłeś na kuponi iłamiącym głosem z latynosem Moreno odczytuje wyniki... przede wszystkim...
xyz
8 lat temu
Totolotek to ściema: 1) przy losowaniu pokazywane są dwa kadry 2) jeden kadr i dźwięk sugerują losowanie kul 3) drugi kadr to fragment drugiej maszyny, która wstrzeliwuje kombinację kul, która nie została zarejestrowana przez system w żadnym z oddziałów totolotka w Polsce. 4) stąd te "kumulacje", które przyciągają łatwowiernych graczy 5) zawsze będzie baza bardziej podatnych graczy uzależnionych od gier hazardowych.
...
Następna strona