- powiedział PAP Jacek Krzyślak, dyrektor departamentu polityki finansowej i statystyki MF.
'Prognozujemy inflację na poziomie 4,1 proc. pod warunkiem, że nie wystąpią znaczące szoki podażowe, a szczególnie wzrost ceny ropy naftowej. Uważam jednak, że nie powinny one nastąpić' - powiedział Krzyślak.
Jednocześnie MF podtrzymał po danych GUS o cenach żywności prognozę spadku inflacji w marcu do 3,3-3,4 proc. z 3,5 proc. w lutym.
GUS podał, że ceny żywności w II połowie marca wzrosły o 0,1 proc. w porównaniu z I połową marca, a w porównaniu z II połową lutego wzrosły o 0,4 proc.
Minister finansów Marek Belka uważa, że inflacja w maju może spaść do poziomu 2,5 proc.
Spadek inflacji do poziomu 2,5 proc. w maju prognozuje również Narodowy Bank Polski i członkowie Rady Polityki Pieniężnej.
Analitycy spodziewają się, że inflacja na koniec roku wyniesie około 4-4,5 proc. liczona rok do roku.
Niedawno prezes Narodowego Banku Polskiego powiedział, że inflacja w grudniu wyniesie około 4 proc.