Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Najgorszy węgiel ma zniknąć z rynku. Prezydent podpisał nowelizację ustawy o kontroli jakości paliw

5
Podziel się:

Nowe przepisy nakładają na przedsiębiorców wprowadzających do obrotu paliwa stałego obowiązek wystawienia "świadectwa jakości". Będzie to dokument potwierdzający spełnienie przez paliwa stałe wymagań jakościowych.

Za sprzedawanie paliwa, które nie spełnia norm, będzie grozić kara do 0,5 mln zł i więzienie.
Za sprzedawanie paliwa, które nie spełnia norm, będzie grozić kara do 0,5 mln zł i więzienie.

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Nowe przepisy mają uniemożliwić sprzedaż paliw stałych najniższej jakości, takich jak muły węglowe i flotokoncentraty.

Znowelizowana ustawa zabrania sprzedaży i importu do sektora komunalno-bytowego paliw, które nie spełniają wymogów rozporządzenia jakościowego. Część paliw będzie wprost wyłączonych z wprowadzenia do obrotu do tego sektora - muły węglowe i flotokoncentraty, węgiel brunatny, paliwo powstałe z dowolnego zmieszania paliw stałych zawierające mniej niż 85 proc. węgla kamiennego.

Nowe przepisy nakładają na przedsiębiorców wprowadzających do obrotu paliwa stałego obowiązek wystawienia "świadectwa jakości". Będzie to dokument potwierdzający spełnienie przez paliwa stałe wymagań jakościowych.

Za złamanie tych przepisów będą grozić surowe kary. Przedsiębiorca, który sprzedaje paliwo stałe niezgodnie z ustawą i wymaganiami jakościowymi rozporządzenia będzie podlegać karze grzywny od 50 tys. do 500 tys. złotych, a nawet karze pozbawienia wolności.

Zobacz także: Wideo: smog atakuje także w domu. Mamy rozwiązanie

Z kolei przedsiębiorca, który sprzedaje paliwo stałe do sektora komunalno-bytowego, nie wystawiając lub nie przekazując świadectwa jakości albo wystawiając świadectwo jakości, w którym wartości parametrów paliwa stałego są niezgodne ze stanem faktycznym, podlegać będzie administracyjnej karze od 10 tys. do 100 tys. złotych.

Czasowe odstąpienie od norm jakościowych

Zmieniono i rozszerzono katalog paliw stałych. Oprócz węgla kamiennego są nimi brykiety lub pelety zawierające co najmniej 85 proc. węgla kamiennego, muły węglowe, flotokoncentraty, węgiel brunatny, biomasa, torf, mieszanka powyższych paliw. Wprowadzono też pojęcie paliw stałych niesortowanych, co ma pozwolić na doprecyzowanie jakie paliwo nie spełnia wymagań określonych na podstawie ustawy.

Ustawa wprowadza obowiązek dokonywania co najmniej raz na dwa lata przez ministra właściwego do spraw energii w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska i ministrem właściwym do spraw gospodarki, przeglądu wymagań jakościowych dla paliw stałych wskazanych w ustawie, w celu oceny wpływu ich stosowania na ochronę środowiska, zdrowie ludzi oraz interesy konsumentów.

Jednocześnie wprowadzono możliwość czasowego odstąpienia - na okres nie dłuższy niż 60 dni - od norm jakościowych dla paliw stałych, jeżeli wystąpią "nadzwyczajne zdarzenia skutkujące zmianą warunków zaopatrzenia w paliwa stałe, powodujące utrudnienia w przestrzeganiu wymagań jakościowych lub zagrażające bezpieczeństwu energetycznemu Polski".

Normy skrojone pod polski węgiel

Jak jednak zauważyli eksperci Polskiego Alarmu Smogowego, wszystkie parametry w towarzyszącym ustawie rozporządzeniu zostały dobrane pod węgiel wydobywany przez polskie kopalnie. Wskazuje na to wprost uzasadnienie projektu autorstwa Ministerstwa Energii.

"Biorąc pod uwagę paliwa stałe sprzedawane przez głównych producentów krajowych, a także proponowane w przedmiotowym rozporządzeniu wymagania jakościowe dla paliw stałych szacuje się, że około 100 proc. węgla koksowego oraz 93,3 proc. węgla energetycznego spełniałoby wprowadzone wymagania jakościowe" - napisało ME w uzasadnieniu projektu.

Wątpliwości PAS wzbudziło także odrzucenie poprawki zobowiązującej Ministerstwo Energii do konsultowania norm jakości węgla z Ministerstwem Środowiska. Jak wskazali eksperci, rodzi to obawy, że normy węgla mogą nie służyć poprawie jakości powietrza.

KAS będzie kontrolował węgiel z importu

Do nowelizacji ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw posłowie wprowadzili kilka poprawek. Jedna z nich dotyczy wprowadzenia dwuletniego okresu przejściowego dla węgla brunatnego, spalanego w indywidualnych piecach grzewczych.

Jednocześnie wprowadzono zmianę w ustawie o Krajowej Administracji Skarbowej. Teraz funkcjonariusze KAS będą mogli objąć kontrolą paliwa stałe importowane na cele użycia w gospodarstwach domowych i instalacjach spalania o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW.

Ustawa wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem regulacji dotyczących zakazów wprowadzania do obrotu oraz obejmowania procedurą celną dopuszczenia do obrotu węgla brunatnego, które wchodzą w życie 1 czerwca 2020 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(5)
cm
6 lat temu
Oczywiście mowa jest o TYLKO sprzedaży. U mnie funkcjonuje osiedlowa kotłowania, której WŁAŚCICIELEM od dobrych 10 lat jest kopalnia węgla brunatnego. Pali tam najgorszym wydobywanym przez siebie śmieciem, którego nie może sprzedać. Na szczęście już nie długo. Właśnie ostanie bloki przechodzą na ogrzewanie gazowe.
Olo
6 lat temu
Wszyscy trąbią o flotokoncentratach i mułach i takie tam tytuły. Proszę się zająć tym co przedsiębiorcy sprzedają żekomo zgodnie z certyfikatami , w workach, ile w worku jest wody!!! Ile niedowagi!!! Kupiłem z niedowagą 2kg na worek nie wspomnę o wilgotności ,
ipik
6 lat temu
I tu PiS i Prezydent zachowali się tak , że schetyna moze tylko pomażyć !!!!
ehh
6 lat temu
W koncu koniec palenia asfaltem
sonik
6 lat temu
Szykujcie się na podwyżki cen węgla które pójdą w górę dzięki wzrostowi popytu :D