Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Bartłomiej Dwornik
|

Natalli-Świat: Rząd złamał słowo dane nauczycielom? To standard

0
Podziel się:
Natalli-Świat: Rząd złamał słowo dane nauczycielom? To standard

Money.pl: Nauczyciele nie dostaną dwóch podwyżek po 5 procent, a tylko jedną, siedmioprocentową i to dopiero we wrześniu przyszłego roku. Gdy w ubiegłym roku negocjowali podwyżki i grozili protestami, Prawo i Sprawiedliwość głośno popierało ich żądania. Dlaczego PiS nie zabiera głosu teraz?

Aleksandra Natalli-Świat**, wiceprezes PiS: **Nasze stanowisko pojawi się w odpowiednim momencie. Ten rząd permanentnie łamie dane słowo. To żadna nowina i wcale się nie dziwię. Trudno mi przypomnieć sobie choćby jedną sytuację, w której nie zmienił zdania po miesiącu czy dwóch tygodniach.

Jest argument w postaci kryzysu.

To typowe zachowanie tego rządu. Kiedy tak jest wygodnie, mówi się żejest kryzys i czegoś nie można, a w innych sytuacjach okazuje się, że kryzysu nie ma i jesteśmy najlepsi w Europie. Może więc rząd zdecydowałby się, jak to właściwie jest.

Pani zdaniem kryzys usprawiedliwia mniejsze podwyżki dla nauczycieli?

Sytuacja budżetu nie jest łatwa, to prawda. W przyszłym roku również nie będzie łatwa, a może nawet trudniejsza. Ale zawdzięczamy to właśnie temu rządowi. Nie wszystko da się wytłumaczyć kryzysem. Na pewno nie totalną bierność i czekanie, co się wydarzy.

Tymczasem rząd działa w myśl zasady _ przesuniemy problem jeszcze trochę. Odsuniemy go w czasie i schowamy. _ Tak było z nowelizacją budżetu, w przypadku stoczni i tak jest teraz.

Zawsze w takiej sytuacji pojawia się pytanie _ skąd wziąć pieniądze _?

Trzeba popracować, żeby było ich więcej. Prosty przykład: na łeb, na szyję spada efektywność poboru podatków. Dlaczego? Bo rząd namawia, by ich nie płacić. Ustami poseł Śledzińskiej-Katarasińskiej sugeruje niepłacenie abonamentu, _ bo Polacy go nie lubią i nie rozumieją _. Strach pomyśleć co będzie, jeśli któremuś z posłów PO przyjdzie do głowy stwierdzić, że _ Polacy nie chcą i nie lubią płacić PIT-u i CIT-u _. A przykład przecież dał minister Graś, który nie płaci podatku dochodowego... W normalnym kraju to przecież nie do pomyślenia.

Dlaczego więc nauczyciele nie mają tym razem tak wyraźnego poparcia ze strony PiS jak poprzednio? Wygląda to trochę na waszą pasywność.

Zajmujemy stanowisko realistyczne. Nie chcemy straszyć i podgrzewać atmosfery. Nie chodzi nam tylko o to, by kogoś poprzeć przeciwko rządowi. Ale to oczywiste, że nie można pozwalać na pogłębianie się zapaści finansowej i dysproporcji płacowych w gospodarce i sferze budżetowej.

Ludzie nie będą przecież pracować tylko dla idei. Muszą za coś utrzymać rodziny. Obecna polityka może się zemścić. Bez edukacji na odpowiednim poziomie praktycznie nie mamy przyszłości.

wiadomości
wywiad
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)