*Są pieniądze na autostrady, nie ma fachowców i materiałów. Przed takim problemem Polska jeszcze nie stała. Na inwestycje drogowe zawsze brakowało pieniędzy, ale nigdy robotników do wylewania i wyrównywania asfaltu - czytamy w "Życiu Warszawy". *
Dziennik wyjaśnia, że rozkręcający się program budowy dróg sprawi, że w ciągu najbliższych lat Polska zamieni się w olbrzymi plac budowy. W latach 2007-2013 dostaniemy z Unii Europejskiej i innych instytucji ponad 100 miliardów złotych.
Paradoksalnie - pisze "Życie Warszawy" - obfite finansowanie programu drogowego powoduje, że w Polsce zaczyna brakować ludzi, którzy mogliby nadzorować i realizować konkretne inwestycje na terenie całego kraju.
Efekt takiego stanu rzeczy dotkliwie utrudnia prowadzenie inwestycji. Dochodzi do podkupywania wykwalifikowanych robotników przez konkurencyjne firmy bądź zatrudniania na kontraktach pracowników spoza Polski.