Wskaźnik Przyszłej Inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem ruchy cen towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu wzrósł o 0,4 pkt - podał badający koniunkturę instytut BIEC.
_ - Na rynkach od kilku miesięcy panuje duża niepewność, zaś wysoka zmienność kursów walutowych podraża koszty transakcji. Trudny do przewidzenia jest również wpływ ostatniej powodzi na kształtowanie się przyszłej inflacji, szczególnie w efekcie możliwego wzrostu cen żywności _ - napisano w komentarzu do badań.
Z badań wynika, że w maju w kierunku wzrostu cen działy: ceny usług transportu i magazynowania, deprecjacja złotego - szczególnie silna wobec dolara, wzrost jednostkowego kosztu produkcji oraz umiarkowany wzrost zadłużania się gospodarstw z tytułu kredytów.
Stabilizująco z kolei na inflację działały: ograniczenie oczekiwań co do wzrostu cen producentów, spadek jednostkowych kosztów pracy, nieco mniejszy odsetek wykorzystania mocy produkcyjnych w przemyśle, niższe ceny importu oraz stabilizacja wielkości długu skarbu państwa.