*Firmy zajmujące się zbiórką i segregacją odpadów protestują przeciwko planom wprowadzenia tak zwanego "podatku śmieciowego". *
Ministerstwo Budownictwa przygotowuje nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Zgodnie z projektem gmina, która chciałaby wprowadzic podatek śmieciowy nie będzie musiała przeprowadzać, tak jak do tej pory, referendum.
Zdaniem Michała Dąbrowskiego wiceprzewodniczącego Polskiej Izby Gospodarki Odpadami w tej sytuacji gminy będą miały monopol na zbieranie i segregację odpadów, a firmy, które robiły to do tej pory - zbankrutują. Mieszkańcy zapłacą też więcej za wywóz śmieci. Aleksander Kozłowski szef Celowego Związku Gmin w województwie lubuskim tłumaczy, że nie ma mowy o wprowadzeniu nowego podatku. To co teraz płacą mieszkańcy będzie wpływało nie na konta prywatnych firm, ale do kasy gminy. Zdaniem Kozłowskiego nieprawdą jest, że ceny za wywóz śmieci wzrosną.
Miasto odpowiadałoby kompleksowo
Za cztery lata Unia sprawdzi czy gminy segregują i odzyskują odpady w stopniu określonym przez dyrektywy. Jeśli okaże się, że nie, to zapłacą ogromne kary. Dyrektor Elżbieta Szyszko z Ministerstwa Budownictwa powiedziała, że teraz gminy nie mogą w pełni realizować swoich zadań, bo nie mają wpływu na działaność prywtnych firm.
W Warszawie funkcjonuje system w którym mieszkańcy sami wybierają firmy wywożące śmieci. I choć system ten się sprawdza, to przejęcie przez gminę gospodarki odpadami bardzo ułatwiłoby sprawę - tłumaczy Krystian Szczepański dyrektor stołecznego Biura Ochrony Środowiska.
Rząd po raz trzeci próbuje wprowadzić pdatek śmieciowy. Prace nad nowelizacją ustawy mają zakończyć się we wrześniu.