Polski wzrost gospodarczy w 2009 r. wyniesie 1,4 proc., a w 2010 r. będzie to 2,5 proc. - wynika z najnowszej prognozy OECD. W poprzedniej opublikowanej w czerwcu było to odpowiednio -0,4 i 0,6 proc.
_ - Wzrost gospodarczy powinien przyspieszyć w ciągu najbliższych dwóch lat, głównie dzięki inwestycjom napędzanym przez unijne fundusze oraz przygotowaniom do mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r.; wzrost będzie też wspomagany przez poziom stóp procentowych i kurs walutowy, choć te ostatnie czynniki częściowo będą równoważone przez ostrzejsze warunki kredytowe _ - napisano w komunikacie.
Jednak przeciętny Kowalski może nie odczuć poprawy sytuacji. Eksperci OECD spodziewają się_ bowiem , że konsumpcja prywatna pozostanie słaba z powodu niewielkiej dynamiki dochodów oraz zacieśnienia fiskalnego wymaganego przez przepisy konstytucyjne _.
Autorzy raportu poważne ryzyko widzą w stanie finansów publicznych i programie ich naprawy. _ - Głównym czynnikiem ryzyka dla prognozy, innym niż cykliczne, w przypadku Polski, jest wiarygodność planu konsolidacji, który ma pozwolić na wyjście z procedury nadmiernego deficytu Paktu Stabilizacji i Rozwoju w 2013 r. _ - napisano.