Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Nikola Bochyńska
|

Opozycja uderza w zakaz handlu. Obiecuje nowy projekt ustawy

480
Podziel się:

W najbliższą niedzielę, 11 marca Polacy nie będą mogli zrobić zakupów w większości sklepów. Zmiany nie podobają się jednak opozycji. Platforma Obywatelska zapowiada złożenie nowego projektu ustawy, który zniesie zakaz PiS i da branży handlowej swobodę prowadzenia działalności.

Pierwsza niedziela bez handlu szykuje się 11 marca
Pierwsza niedziela bez handlu szykuje się 11 marca (Agencja Gazeta)

"Polacy chcą spędzać wolny czas i zarabiać jak chcą i kiedy chcą. Natomiast PiS chce na każdym kroku kontrolować życie Polaków" – takimi słowami Platforma Obywatelska promuje organizowaną przez siebie akcję.

Konferencje w sprawie zniesienia ustawy o zakazie handlu mają odbywać się przez całą sobotę w 30 miastach Polski przed centrami handlowymi.

W sobotę przy zbiegu ulic Wołoskiej i Alei Wilanowskiej w Warszawie poseł Sławomir Neumann oraz posłanka Maria Janyska zaprezentowali nowy projekt ustawy, przywracający handel w niedziele.

Zobacz także: Zobacz:* *"Solidarność": Wolna niedziela nie tylko dla pracowników handlu albo dodatek za pracę

- To kolejna ustawa, w której PiS celuje w Polaków. Zakazuje przedsiębiorcom prowadzenia działalności gospodarczej, ogranicza konkurencję, nakazuje Polakom, co mają robić i kiedy mają robić zakupy – mówiła posłanka PO, Maria Janyska. - Rozdziela przywileje, a tymi przywilejami są 32 wyjątki w ustawie, które są niejasne, niedokładne, których stosowanie będzie zależało od woli urzędnika – stwierdziła.

Janyska jako wyjątki wskazała przede wszystkim stacje benzynowe oraz placówki pocztowe, na których „brak jest ograniczeń asortymentowych i powierzchniowych, gdzie będzie kwitł handel ogólnospożywczy”.

- Skutki będą opłakane: nie poprawi się sytuacja pracowników, wydłuży się czas pracy od poniedziałku do soboty. W soboty będą pracować do północy, a z niedzieli na poniedziałek od północy – mówiła. – Ta ustawa ogranicza konkurencję. Przykładowo w miejscowościach turystycznych, w pensjonatach ludzie są zatrudniani w niedzielę. Będzie tam kwitł handel bez ograniczeń, podczas gdy sklep nie będzie mógł być otwarty, jeśli nie stanie za ladą właściciel – stwierdziła przedstawicielka Platformy. Podkreśliła także, że wszystko będzie zależeć od decyzji urzędnika i jego interpretacji przepisów.

Poseł PO, Sławomir Neumann przedstawił projekt ustawy, który będzie prezentowany w sobotę w kilkunastu miastach Polski.

- Jesteśmy przeciwni ograniczaniu handlu i wolności człowieka. Jarosław Kaczyński próbuje ułożyć nam życie, próbuje narzucić, co powinniśmy robić w niedzielę. Projekt zostanie złożony na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Ustawa Jarosława Kaczyńskiego ogranicza wolność, konkurencję, spowoduje podwyżki cen – wyliczał poseł.

- Spowoduje zwalnianie ludzi z pracy, część z pracowników dużych centrów handlowych, ponieważ o 1/7 zmniejszy się ilość dni pracy – podkreślał. – To duże uderzenie w gospodarkę, ponieważ stracimy 28 mld złotych, które zyskaliśmy na tym, że obcokrajowcy robili zakupy w galeriach przygranicznych.

Szczegóły proponowanych przepisów

- Cała ustawa PiS nie nadaje się do żadnych poprawek, musi zostać uchylona jako szkodliwa. Jednocześnie chcemy wprowadzić zmiany w Kodeksie pracy, które zakładają dwie niedziele wolne dla wszystkich pracowników, bez względu na branżę - powiedziała money.pl, Maria Janyska, opowiadając o szczegółach przyszłego projektu.

- To poprawi sytuację pracowników, również w handlu. Jednocześnie nie będą ograniczały działalności gospodarczej i nie będą dyktowały Polakom, kiedy i jak mają robić zakupy - zaznaczyła.

Dodała również, że kolejne propozycje przywołują przepis, który precyzuje, co uważa się za pracę w niedzielę i święto. - Czyli wykonywane między godziną 6 w tym dniu, a 6 w następnym dniu - podkreśla - Przywracamy zapis, że praca w placówkach handlowych jest niedozwolona w święta, w niedzielę natomiast jest dozwolona, kiedy jest wymagana ze względu na jej użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności. Pracownicy, którzy wykonują pracę w niedzielę i święta powinni mieć zapewniony inny dzień wolny od pracy - objaśnia money.pl.

Według posłanki ważna jest także likwidacja przepisów w Kodeksie karnym, które wynikały z ograniczenia handlu w niedzielę.

- Sankcje były zapisane w Kodeksie karnym, Kodeksie podstępowania karnego i w ustawie o Państwowej Inspekcji Pracy. Kary od tysiąca do 100 tys. złotych grzywny za złamanie zakazu oraz nawet kara więzienia. Tak nie może być, nie można ogranicza ani swobody działalności gospodarczej, ani swobody wyboru Polaków, a o sprawy pracownicze trzeba dbać poprawiając prawo pracy - stwierdza Maria Janyska.

Z ograniczenia handlu nie jest zadowolona również Nowoczesna, która w swoich postulatach podkreśla, że ograniczenie handlu w niedzielę spowoduje likwidację 100 tys. miejsc pracy, zmniejszenie obrotu sklepów o 6-15 proc. oraz mniejsze wpływy do budżetu państwa. Według ugrupowania to także problem dla osób, które zarabiają głównie w weekendy: dla sklepików w galeriach handlowych oraz studentów.

Ta ostatnia niedziela

Ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę obowiązuje od 1 marca. Pierwsza niedziela bez handlu to jednak 11 marca, a kolejna – 18 marca. To oznacza, że w większości sklepów nie będzie można zrobić zakupów, a co najwyżej... pocałować klamkę. W większości – nie oznacza jednak, że w ogóle – ustawodawca zawarł w przepisach szereg wyjątków.

Zarówno w datach, kiedy zakaz handlu będzie obowiązywać, jak i w wyjątkach można się pogubić. Od naszych czytelników przez cały tydzień otrzymywaliśmy zdjęcia oraz komentarze świadczące o tym, że w sklepach i galeriach ma miejsce istny armagedon. Największych kolejek spodziewamy się jednak w sobotę.

W związku z zakazem handlu przygotowaliśmy kalendarz,który umożliwi sprawdzenie, kiedy nie warto wybrać się do hipermarketów.

#
Wszystkie wyjątki

Niedzielna sprzedaż nadal dozwolona będzie - poza cukierniami, piekarniami czy kwiaciarniami - m.in. na stacjach benzynowych, w hotelach i restauracjach, w autobusach, na dworcach, w kioskach z prasą, na pocztach, w hurtowniach rolno-spożywczych, w skupach zbóż, owoców czy mleka. Dozwolone będą także zakupy przez Internet. Więcej o temacie pisaliśmy tutaj.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(480)
Marek W.
5 lata temu
Opozycja ma rację. Zakaz handlu w niedzielę to bzdura. To zbyt daleko idąca ingerencja polityków w prywatne życie obywateli.
Lisek
6 lat temu
64 minut rozliczenie, 2 minuty oczekiwania na UPO. Łącznie 7 minut spędzone nad PITem w tym roku. Już nigdy nie zrezygnuję z podatnik info. Mam nadzieję, że nie mają zamiaru usunąć programu!
shy
6 lat temu
Nie znoszę corocznego rozliczania PITów za siebie i swoją rodzinę. Ale nie powiem, dużo ułatwia mi podatnik info. Jest intuicyjny, a przede wszystkim szybki. W 15 minut rozliczyłem PITy za siebie, dziecko i żonę.
obiecał
6 lat temu
obiecuję ja z PO
Anonimus
6 lat temu
W Szczyrku w dniu 11.03.2018r. do sklepów które były otwarte przyszła kontrola z PIP i szukała pracowników aby dać mandat. jak był właściciel to sugerowali mu że na pewno nie był sam , miał jakąś osobę która mu pomagała dokładała towar , obsługiwała gdyż sam rzekomo nie dałby rady oraz że ta osoba zdążyła odejść ze sklepu przed kontrolą. Gdy nie mogli dać mandatu to rozpoczynali normalna kontrole bo jak twierdzili mają przykaz z góry aby każdą kontrolę zakończyć kara dla właściciela. W ten sposób PiS pomaga małym przedsiębiorcom którzy prowadzą działalność gospodarczą. Ciekawe czy W Toruniu obowiązywał zakaz handlu w niedzielę.
...
Następna strona