Według rządu przesuniecie podwyżek dla nauczycieli pozwoli zaoszczedzić miliard 900 tysiecy złotych.
Wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner przypomniała podczas dzisiejszej debaty w Sejmie, że juz 4 lata temu brano pod uwagę możliwość zamrożenia kolejnych etapów podwyżki, jeżeli wzrost PKB bedzie niższy niż 3 procent. A w tym roku PKB wzrósł o 1 procent.
Rząd chce ponadto przesun1a o rok wprowadzenie przepisu nakazuj1cego ministrowi edukacji określanie minimalnej wysokości dodatku do zasadniczej pensji nauczycielskiej. Ponadto rzad chce, by wszyscy nowo zatrudnieni od 1 stycznia przyszłego roku pracownicy placówek oowiatowo-wychowawczych i adopcyjnych nie będą objęci prawami zawartymi w Karcie Nauczyciela.