Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Oszczędności Polaków. Trzy pensje na czarną godzinę to za mało

233
Podziel się:

Za minimalny poziom rezerwy finansowej uważa się oszczędności pozwalające pokryć koszty życia przez 6 miesięcy.

Za minimalny poziom rezerwy finansowej uważa się oszczędności pozwalające pokryć koszty życia przez 6 miesięcy
Za minimalny poziom rezerwy finansowej uważa się oszczędności pozwalające pokryć koszty życia przez 6 miesięcy (East News)

Minimalny poziom oszczędności, jaki uważamy za konieczny dla naszego poczucia bezpieczeństwa to średnio 69 tys. zł – czyli równowartość prawie 20 średnich krajowych.

Przyjęło się, że każdy powinien mieć odłożone minimum trzy pensje na tzw. czarną godzinę, czyli na poczet nagłych i nieprzewidzianych wydatków. Natomiast za minimalny poziom rezerwy finansowej uważa się oszczędności pozwalające pokryć koszty życia przez 6 miesięcy, w razie utraty źródła utrzymania.

To efekt założenia, że szukanie pracy zajmuje przeciętnie pół roku. Sześciomiesięczna poduszka to pakiet żelazny, czyli pieniądze na zaspokojenie podstawowych potrzeb. Co jednak z wydatkami na pokrycie kosztów leczenia i wypadków losowych?

Niezależnie od poziomu wynagrodzenia wśród Polaków przeważa pogląd, że minimalne poczucie bezpieczeństwa dają tylko duże oszczędności - wynika z badań BGŻ Optima. Trzy czwarte ankietowanych wskazało, że 100 tys. zł mogłoby zapewnić im w miarę spokojny sen. Natomiast, co piąty Polak uważa, że jego minimum bezpieczeństwa to 150 tys. zł. Średnia wynosi aż 69 tys. zł.

Zobacz także: Na co Polacy oszczędzają najchętniej?

**70 proc. ma odłożone co najmniej trzy wypłaty**

Niestety tylko co trzeci z nas ma jednak na koncie odłożoną sumę, którą uznaje za pewne zabezpieczenie.

Jak wynika z analizy ekspertów BGŻ Optima poczucie bezpieczeństwa finansowego zależy w dużej mierze od wysokości wynagrodzenia. Dla osób z pensją 1750 zł miesięcznie poduszka finansowa wynosi 48 tys. zł, a dla zarabiających 5 tys. zł, aż 105 tys. zł.

Dobra wiadomość jest taka, że 70 proc. badanych ma odłożone co najmniej trzy wypłaty. Nie zmienia to faktu, że Polacy uważają taką kwotę za daleko niewystarczającą. Tylko co piąty ankietowany czułby się bezpiecznie posiadając takie pieniądze.

**Lata oszczędzania**

W grupie najniżej zarabiających na zgromadzenie oczekiwanych 48 tys. zł potrzeba aż 27 pensji.

Osoby zarabiające średnią krajową wymieniły kwotę 78 tys. zł, jako sumę którą trzeba odłożyć. Jest to równowartość 21 pensji, po 3,5 tys. zł w tej grupie badanych.

Podobny dystans od pożądanego poziomu oszczędności dzieli najlepiej zarabiających. Tu poduszka uważana za bezpieczną ma wartość 105 tys. zł.

Wydawać by się mogło, że dwa lata na zebranie bezpiecznej poduszki finansowej to nie jest długo. Jednak z tego samego badania wynika, że oszczędzający najczęściej odkładają na przyszłość maksymalnie 10 proc. swoich miesięcznych dochodów.

Przy takim scenariuszu, na swoje minimum bezpieczeństwa zbieramy nie przez 20 miesięcy, a nawet 20 lat! Z tego płynie prosty wniosek – jeśli nie oszacujemy precyzyjnie naszych oczekiwań wobec poduszki albo nie zmienimy strategii oszczędzania czeka nas wiele lat finansowej frustracji.

**Jak rozpocząć efektywne oszczędzanie**

Jak przypomina Piotr Marciniak, ekspert BGŻOptima, na początek trzeba oszacować koszty i sprawdzić, ile zostaje w portfelu nadwyżki. Nie wystarczy zsumować wszystkich wydatków miesięcznych, bo w ten sposób uzyskamy tylko obraz bieżących kosztów. Nie obejmują one dodatkowych wydatków, takich jak np. ubezpieczenia domu, samochodu, remontów, awarii. Dopiero po dodaniu wszystkiego i podzieleniu sumy przez 12 miesięcy można uzyskać kompletny obraz obciążeń finansowych ponoszonych co miesiąc.

Po tym warto założyć sobie jak wielkie oszczędności potrzeba zgromadzić. Najprostszym sposobem jest ustalenie zlecenia stałego przelewu na wskazane konto, zaraz po otrzymaniu wypłaty.

Jeśli nie mamy jeszcze poduszki finansowej, całość warto przeznaczyć na budowę buforu finansowego bezpieczeństwa - zaznacza ekspert. Gdy poduszka jest już dobrze napompowana, wolne środki można przeznaczyć na inwestycje. Wtedy warto rozpocząć od kont oszczędnościowych oraz lokat terminowych.

Później należy pomyśleć o bezpiecznych, a dających większy zysk produktach: lokatach z funduszami, obligacjach, funduszach obligacji i rynku pieniężnego. Są to instrumenty bardzo płynne, umożliwiające wyjście z inwestycji w dowolnym momencie. Charakteryzują się przy tym wysokim poziomem bezpieczeństwa.

pieniądze
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(233)
Aha
12 miesięcy temu
Proncie
OLO751
5 lata temu
Mieszkam zagranicom mam okolo 500 tys na lokatach a zagrabicom mam nieruchomosci wartoes 600 tys euro i nie uwarzam ze to duzo
lis
5 lata temu
Kto to pisał? Jakiś pismaczek co u starych na garnuszku siedzi? Pojęcia o życiu nie masz a te statystyki to z palca wyssane.
Ola
5 lata temu
mam 21 lat i dostałam od rodziców 300000. To duzo czy malo?
Prawdziwy
6 lat temu
Śmieszą mnie te artykuły i statystyki bo na forach gdzie prawdziwi ludzie się wypowiadają to przeciętnie maks 4 tyś. oszczędności mają ludzie a jak patrzę na znajomych a mam ich wielu to wszyscy żyją od wypłaty do wypłaty mając może kilka stówek w zapasie.
...
Następna strona