Pierwsza niedziela bez handlu. "Setki tysięcy osób musiały pracować"
190
Podziel się:
Za nami pierwsza niedziela bez handlu. Nie wszyscy mogli cieszyć się dniem z rodziną, jak ją przedstawiali związkowcy. - Warunki pracy i płacy w małym handlu są gorsze niż w nowoczesnych sieciach (…). To setki tysięcy osób, którzy musieli pracować. Nikt nie zadbał o ich interes - mówiła w programie "Money. To się liczy" Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Nie wszyscy cieszyli się wolną niedzielą (Archiwum prywatne)
Za nami pierwsza niedziela bez handlu. Nie wszyscy pracownicy mogli cieszyć się dniem z rodziną, jak to przedstawiali związkowcy. - Warunki pracy i płacy w małym handlu są gorsze niż w nowoczesnych sieciach (...). To setki tysięcy osób, które musiały pracować. Nikt nie zadbał o ich interes - mówiła w programie "Money. To się liczy" Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Jestem prywaciarzem. Pierdolę PIS. Wyjebałem wszystkich patoli 500+ na bruk. Niech dziękują rydzykowi i kaczemu obsranemu zwisowi. Jak chcą to niech rejestrują sobie firmy, byznesmeny yebane. Mogę ich wziąć jako podwykonawców. Ale niech płacą sobie 1250zł ZUSu i zapyerdalają 7 dni w tygodniu by wyrobić się w terminach. Dotąd wszystko było na mojej głowie. Nic patologii nie obchodziło. Czy się stoi czy się leży najniższa krajowa się należy (chociaż na 500zł do ręki nie zapracował). I stale podnoszenie tej najniższej, by patole mieli za co pić. Wkurzyłem się! Żona poprosiła któregoś ranka bym wyrzucił śmieci. Uległem. Wyrzuciłem 19-tu patoli bez szkoły na bruk! Czy pisiory naprawdę nie rozumieją, że ja ich nie potrzebuję? Za prawa autorskie do patentów mogę spokojnie żyć. Zatrudniałem suweren, bo mi ich było żal. Ale odkąd kąsają ręce, które ich karmią (czyt.podatników) to niech idą jeść ser z kaczej pały.
Paweł
8 lat temu
Jestem strażakiem i też chcę mieć wolne niedziele . Co mnie obchodzi że twój dobytek się pali . Jest niedziela i gaś sobie sam .
zdzichu
8 lat temu
Tu nie chodzi o pracę ludzi w niedzielę...tu chodzi o utrudnienie działalności dużych zagranicznych sieci.