Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pierwsze czytanie projektu ustawy o podpisie elektronicznym 28 II

0
Podziel się:

Pierwsze czytanie projektu ustawy o podpisie elektronicznym odbędzie się 28 lutego

- poinformował w poniedziałek w internetowej dyskusji Kazimierz Ferenc, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Minister wziął udział w czacie na stronach potrtalu internetowego Onet.pl

Minister powiedział, że niewprowadzenie szybko podpisu elektronicznego pozostawi Polskę w tyle za Europą. 'Nasze przedsiębiorstwa przestaną być konkurencyjne, bo dzisiaj właśnie szybkość podejmowania decyzji w obrocie gospodarczym i finansowym decyduje o konkurencyjności' - powiedział Ferenc.

Minister, pytany o różnice między poselskim a rządowym projektem ustawy, powiedział, że osiągnięto 'daleko idącą zbieżność' obu projektów. 'Jest wola obu stron uchwalenia dobrej, bezpiecznej dla obywateli ustawy' - podkreślił.

Według Ferenca, proponowana przez rząd ustawa nie jest restrykcyjna.

'Ustawa nie przewiduje daleko idącej kontroli. Dla bezpieczeństwa wprowadza instytucję podpisu kwalifikowanego, gdzie świadczenie tej usługi wymagać będzie zgłoszenia do Głównego Urzędu Autoryzacji' - powiedział minister.

Internauci pytali o praktyczne zastosowanie podpisu elektronicznego. Na pytanie: czy możliwe będzie zawarcie małżeństwa przez internet po przesłaniu odpowiednich dokumentów i podpisaniu się podpisem elektronicznym, minister odpowiedział: 'Nie nie będzie można. Znacznie lepiej poznać partnera osobiście'.

Zgodnie z obowiązującym obecnie prawem, można za pomocą Internetu wypełnić np. formularz wniosku o pozwolenie na budowę, ale podpisać trzeba go ręcznie i osobiście lub pocztą przekazać do odpowiedniego urzędu.

Ustawa zakłada, że podpis elektroniczny wysyłany Internetem będzie tak samo ważny, jak podpis złożony ręcznie. Dokument z podpisem elektronicznym, złożonym na podstawie ważnego certyfikatu, będzie równoważny pod względem skutków prawnych z dokumentami z podpisami własnoręcznymi.

Są dwa projekty ustawy o podpisie elektronicznym: poselski i rządowy. Różnią się głównie w kwestii - kto ma wydawać certyfikaty bezpieczeństwa, czyli elektroniczne zaświadczenia zabezpieczające podpis.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)