Dopóki nie ma równowagi gospodarczej z zachodem Europy, nie ma sensu wprowadzać euro - mówi profesor Piotr Gliński.
Kandydat PiS na premiera rządu technicznego stwierdził w radiowej Trójce, że dziś pomysł na wspólną walutę nie jest pomysłem ekonomicznym, a tylko politycznym. Według Glińskiego, prace nad wprowadzeniem euro obecnie nie mają sensu. _ _
_ - Być może dopiero za kilkanaście lat polski obszar gospodarczy będzie zbliżony do niemieckiego. Dopóki nie ma równowagi jeżeli chodzi o konkurencyjność nie ma mowy o wprowadzeniu euro. To jest projekt polityczny, a nie ekonomiczny - _powiedział Gliński.
Gliński dodaje, że jeśli polski rząd tak bardzo się spieszy z wprowadzeniem euro i przyjęciem paktu fiskalnego, to być może sytuacja polskich finansów jest jeszcze gorsza niż oficjalnie podawana.
Debata i głosowanie nad wnioskiem PiS o konstruktywnym wotum nieufności dla rządu i powołanie Piotra Glińskiego na premiera odbędzie się w marcu. Wniosek nie ma szansy na powodzenie - nie popiera go nawet cała opozycja.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Euro w Polsce. Padają konkretne daty i deklaracje Rusza dyskusja o wejściu do strefy euro. Na początek w Sejmie, później z prezydentem w Belwederze. | |
Ten krok prezydenta dotknie naszych kieszeni Bronisław Komorowski wezwał do siebie ekonomistów i ekspertów. - _ To ważne dla gospodarki i dla Polaków _ - informuje Kancelaria Prezydenta. | |
Kiedy do strefy euro? Jacek Rostowski ogłasza... Resort finansów zapowiada zmiany w Narodowym Planie Wprowadzenia Euro. |