Nieznaczny wzrost PKB Polski na poziomie 1,5 - 2 proc., czy wręcz poniżej 1,5 proc., będzie tworzył falę napięć społecznych - uważa wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński (na zdj. z prawej).
Wicepremier, który uczestniczył w debacie gospodarczej organizowanej przez Business Centre Club, podkreślił, że wzrost polskiego PKB zależy m.in. od stabilności politycznej i społecznej kraju.
- _ Wzrost na poziomie 1,5 - 2 proc., czy nawet poniżej 1,5 proc. PKB, jest dla 75 proc. polskich gospodarstw domowych nieodczuwalny, w związku z tym będzie tworzył konkretną falę napięć społecznych. Można realizować pozytywne scenariusze dla Polski wtedy, kiedy nie ma napięć społecznych na wielką skalę i napięć politycznych na wielką skalę _ - zaznaczył.
Piechociński dodał, że optymistyczne założenie, iż Europa uzyska w tym roku niewielki wzrost PKB, już dzisiaj jest wątpliwe.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Recesja w strefie euro. Oberwało się także Polsce Komisja Europejska opublikowała najnowsze prognozy. Dane nie napawają optymizmem. | |
Tusk daje na kredyty. Tak pokona kryzys? Będzie łatwiej o pożyczkę w banku. Ponad 8 mld złotych pobudzi gospodarkę? | |
Tego Tusk się nie wyprze. Siedem grzechów głównych rządu Money.pl podpowiada Jarosławowi Kaczyńskiemu, jak uzasadnić wniosek o wotum nieufności. |