Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Po wotum zaufania dla rządu

0
Podziel się:

Przewidywania potwierdziły się. Mniejszościowy rząd premiera Kazimierza Marcinkiewicza (PiS), dzięki poparciu Samoobrony, LPR i PSL, otrzymał wotum zaufania. W Sejmie w opozycji wobec rządu i wspierających go ugrupowań pozostanie PO i SLD.

Po wotum zaufania dla rządu

*Przewidywania potwierdziły się. Mniejszościowy rząd premiera Kazimierza Marcinkiewicza (PiS), dzięki poparciu Samoobrony, LPR i PSL, otrzymał wotum zaufania. W Sejmie w opozycji wobec rządu i wspierających go ugrupowań pozostanie PO i SLD. *
Ostateczny wynik głosowania nad wotum zaufania do rządu to 272 głosy „za” i 187 „przeciw”. Nikt nie wstrzymał się od głosu.

* Premier prosi o sto dni*
„Już po stu dniach działalności rządu widoczne będą zmiany w państwie” - mówił po głosowaniu w TVP 1 premier Marcinkiewicz. Zapowiedział, że już w piątek, mimo obchodów Święta Niepodległości, rozpocznie prace nad autopoprawkami do budżetu.
Komentując poparcie dla jego rządu udzielone przez Samoobronę i LPR, Marcinkiewicz tłumaczył, że wynika ona z podobieństw programowych tych partii wobec propozycji PiS. Według premiera oferta rządu jest także do zaakceptowania przez PO, choć Marcinkiewicz właśnie partię Donalda Tuska obwinił za to, że nie doszło do koalicji z PiS.

PO w opozycji

Zdaniem szefa Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, nikt w Polsce do końca nie wie, czym rząd Kazimierza Marcinkiewicza będzie się zajmował, biorąc pod uwagę zarówno słowa, które padły w czwartek w Sejmie, jak i większość, dzięki której rząd uzyskał wotum zaufania.

Zapytany, które z zapowiedzi programowych zawartych w expose Marcinkiewicza rząd ma szansę zrealizować przy takim wsparciu w Sejmie, Tusk odparł, że na pewno obietnicę budowy 4 stadionów. "Trochę się wyzłośliwiam, ale expose premiera Marcinkiewicza było wypowiedzią, która przede wszystkim miała uspokoić i usatysfakcjonować koalicjantów, czyli Samoobronę i LPR" - powiedział lider Platformy.

Tusk powiedział, że wbrew zamierzeniom i planom Platforma stała się główną siłą opozycyjną w parlamencie i jest to dla jego partii podwójne wyzwanie. Zadeklarował, że PO będzie starała się tak działać, aby przeprowadzić przez parlament sensowne projekty ustaw, zarówno własnego autorstwa, jak i innych klubów, czy rządu. "Tak jak zapowiadaliśmy, w tym złym układzie będziemy szukali wszystkiego co dobre i to wspierali" - zapowiedział Tusk.

Szansa dla Leppera

"Andrzej Leppper, jeżeli będzie działał konsekwentnie w ten sposób, jak dziś i będzie popierał nasze projekty ustaw, jeśli będzie współdziałał w tworzeniu nowego kształtu Rzeczypospolitej, to oczywiście może liczyć na zmianę sytuacji, zmianę swojej pozycji na scenie" – tak lider PiS Jarosław Kaczyński odpowiadał na pytania o poparcie, którego rządowi udzialiła Samoobrona.
"Jeżeli ktoś robi coś dobrego, a to poparcie byłoby robieniem czegoś dobrego, no to powinno być jakoś kwitowane. A jak będzie - zobaczymy, bo ja wiem, co stało się dzisiaj, ale nie wiem, co będzie w najbliższych tygodniach i miesiącach" - dodał.

Kaczyński pytany, czy PiS musiał zapłacić "rachunki" za poparcie dla rządu, odparł: "My wiemy, jakie były rachunki. One były zaskakująco niskie".

OPINIE:

Piotr Zaremba, publicysta tygodnika „Newsweek”

"Jeżeli chodzi o program, czy skład, to jest to rząd mieszany. Trochę nachylony ku ugrupowaniom skrajnym, wysuwającym postulaty socjalne. Są też w tym rządzie elementy, jak i ludzie o poglądach liberalnych. To są przede wszystkim tzw. eksperci, np. Zbigniew Religa. Budżet na rok 2006 nie jest do końca budżetem tego rządu. Dlatego - rząd Marcinkiewicza oceniać będzie można dopiero pod kątem następnych budżetów. Wówczas też będzie można powiedzieć, czy możliwe jest pogodzenie elementów socjalnych z liberalnymi”

Janina Paradowska, publicystka tygodnika „Polityka”

„Tworząca rząd Kazimierza Marcinkiewicza koalicja PiS, Samooobrony i LPR jest najbardziej naturalną koalicją: spójną programowo, ale nie reformującą państwo. Jest koalicją państwa socjalnego, wydającego dużo na różnego
typu potrzeby społeczne. Nie jest to koalicja reformująca. W expose premier nie zapowiedział żadnych reform, dotyczących finansów, czyli sfery która pilnie wymaga naprawy.
Koalicja tych trzech partii łamie dotychczasowe podziały. Do tej pory ugrupowaniem politycznym nie wypadało wchodzić w koalicję z niektórymi ugrupowaniami. Rodzaj politycznej poprawności został w czwartek złamany. W tej chwili już wszystko wolno. W tej chwili więcej możemy powiedzieć o konsekwencjach politycznych, znacznie mniej o rządzie, który dla mnie wciąż pozostaje zagadką" - dodała.

CZYTAJ TAKŻE:

JAK WYOBRAŻACIE SOBIE WSPÓLNE RZĄDY PIS, SAMOOBRONY, LPR I PSL? PISZCIE NA FORUM MONEY.PL

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)