Specustawa tylko dla wybranych. Akt prawny, który miał pomóc podwykonawcom pracującym przy budowie dróg, nie obejmie wielu z nich.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad interpretuje ją w sposób, który pozwala na zapłatę tylko niewielkiej grupie firm, na przykład ochraniających budowy czy dostarczających kruszywa - ujawnia _ Dziennik Gazeta Prawna _.
_ - Na podstawie specustawy możemy uwzględniać wyłącznie roszczenia usługodawców i dostawców. Podwykonawcy robót budowlanych powinni dochodzić zapłaty na podstawie przepisów o solidarnej odpowiedzialności z kodeksu cywilnego _ - mówiła _ Dziennikowi Gazecie Prawnej _ Urszula Nelken, rzecznik prasowy GDDKiA, która później zmieniła swoją odpowiedź, kiedy odesłano jej tekst do autoryzacji. Jak twierdzi gazeta, z nowej odpowiedzi _ niewiele wynika _.
_ Dziennik Gazeta Prawna _ dodaje, że niekorzystną dla firm interpretację potwierdza decyzja z ostatnich dni dotycząca wniosku spółki Baltom. Pracowała ona przy budowie drogi krajowej nr 4, a po plajcie generalnego wykonawcy - firmy Drogbud - została z niezapłaconymi fakturami na prawie milion złotych.
Rzeszowski oddział GDDKiA odmówił jej wypłaty pieniędzy na podstawie specustawy Powód - teoretyczna możliwość dochodzenia roszczeń na podstawie kodeksu cywilnego z tytułu solidarnej odpowiedzialności inwestora. Tyle że wcześniej - zauważa gazeta - ten sam oddział odmówił pieniędzy również z tego tytułu, gdyż podwykonawca nie miał zaakceptowanych umów z generalnym wykonawcą.
Czytaj więcej w Money.pl Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej