Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polaków stać na większy "kawałek mieszkania"

0
Podziel się:

Za średnią pensję można kupić aż o 23,2 proc. większe mieszkanie niż 4 lata temu.

Polaków stać na większy "kawałek mieszkania"
(Reporter)

Za pensję możemy kupić coraz większy _ kawałek _ mieszkania - rośnie zdolność nabywcza Polaków na rynku mieszkaniowym - wynika z analiz portalu domy.pl.

Sprawiają to stale rosnące wynagrodzenia i postępujące od lat spadki cen na rynku mieszkaniowym sprawiają. Przeciętna pensja, która wynosiła w sierpniu. 2687 zł na rękę wystarczyłaby na zakup o 5,5 proc. większego kawałka mieszkania niż przed rokiem i aż o 23,2 proc. większego niż 4 lata temu.

Najmniejsze zmiany w ostatnich latach zaszły na rynku kieleckim i rzeszowskim. W tych miastach przeciętny Kowalski otrzymujący pensję równą średniej krajowej może dziś kupić odpowiednio o 9,1 proc. i 8,5 proc. większą powierzchnię mieszkania niż w sierpniu 2009 roku - dodają autorzy raportu.

Spadki cen i wzrost wynagrodzeń najkorzystniej wpłynęły na sytuację potencjalnych nabywców mieszkań w Gdańsku, Wrocławiu i Szczecinie. W tych miastach za przeciętne wynagrodzenie netto mogą oni kupić teraz o ponad 30 proc. większą powierzchnię mieszkania niż przed 4 laty.

Mimo wzrostu zdolności nabywczej średnie ceny mieszkań w Polsce wciąż pozostają relatywnie wysokie w stosunku do zarobków, a to nie sprzyja wzrostowi popytu - uzupełniają autorzy raportu.

Kredyty: rośnie popyt
Rekordowo niskie stopy procentowe w Polsce przekładają się na niższe koszty obsługi kredytów i coraz częściej jest to dostrzegane i doceniane przez klientów. Jak wynika ze statystyk NBP w lipcu i sierpniu wartość zadłużenia gospodarstw domowych wzrosła o niespotykane we wcześniejszych miesiącach tego roku kwoty 2,8 mld zł. Z opublikowanych już szczegółowych danych za lipiec widać, że blisko 2,3 mld zł tej sumy przypadło właśnie na kredyty na nieruchomości. Kwota niebagatelna, bo o niemal jedną czwartą wyższa niż w czerwcu i o ponad 40 proc. wyższa niż w maju. Nic dziwnego, łatwiej przełamać obawy do kredytu spoglądając na ratę niższą o kilkaset złotych od tej analizowanej w zeszłym roku, czy też wziąć kredyt, którego rata równa się opłacie za wynajem.

Wzmożony ruch na rynku kredytów mieszkaniowych i na rynku nieruchomości nie niesie jednak żadnych korzyści dla klientów, wręcz przeciwnie. Przeciętna marża - dla 270 tys. zł kredytu na 90 proc. wartości nieruchomości - od początku roku utrzymuje się w granicach 1,6 proc. Podobnie jest z kosztami prowizji lub ubezpieczenia wynoszącymi średnio 2,5 proc. kwoty kredytu (parametry dla 3-osobowej rodziny z 6 tys. zł dochodu netto). Taniej niestety nie będzie, bo jeśli już banki decydują się na jakieś ruchy, to głównie po to, aby wprowadzić niewielkie podwyżki. O powakacyjnych promocjach, które miałyby przyciągnąć do banków tradycyjnie większy jesienią popyt na kredyty mieszkaniowe, w ogóle nie ma mowy. Na dodatek większa fala kupujących nieruchomości niejednokrotnie odbiera chęć do negocjacji deweloperom. Niejednokrotnie proponowane przez deweloperów wiosną rabaty dziś są już nieaktualne.

Maleje popyt na dużeTylko 1 na 4 klientów chce dziś kupić mieszkanie powyżej 60 m2. Niewspółmierne wysokie w stosunku do uzyskiwanych wynagrodzeń ceny mieszkań nie sprzyjają realizacji marzeń o zamieszkaniu w dużym, przestronnym lokalu. Jeszcze kilka lat temu, w czasie boomu na rynku mieszkaniowym, kupowanie lokali o relatywnie dużych powierzchniach było normą. Powodzeniem cieszyły 40-metrowe kawalerki, 60-metrowe 2 pokoje z kuchnią jak i ponad 80-metrowe M4. Niestety, kryzys zrewidował podejście Polaków do kupowanych mieszkań. Z badania przeprowadzonego przez portal Domy.pl wynika, że tylko co 10 klient poszukujący obecnie ofert zainteresowany jest zakupem lokalu o powierzchni przekraczającej 70 m2. Celem poszukiwań ponad połowy poszukujących (54,9 proc.) są mieszkania mierzące do 50 m2. Tylko co piąty klient szuka mieszkania nieco większego – od 51 do 60 m2.

Niewielu klientów zainteresowanych jest lokalami ponad 90-metrowymi, którym z racji powierzchni można by nadać miano przestronnych apartamentów. Ich udział w popycie wynosi 5 proc.
Dużo mniejszym zainteresowaniem niż w minionych latach cieszą się obecnie kawalerki. Chęć zakupu małego, mierzącego do 30 m2 mieszkania, deklaruje 7,6 proc. klientów.

Podstawowa stopa procentowa w strefie euro wynosi 0,5 pkt. proc., a EURIBOR 3M ok. 0,22 proc. Jeśli chodzi o LIBOR CHF 3M, jego poziom oscyluje wokół 0,02 proc. (główna stopa procentowa w Szwajcarii wynosi 0-0,25 proc.). Oznacza to, że wysokość rat kredytów w euro i franku szwajcarskim zależy od wahań kursów walutowych, a te w ostatnim miesiącu również zachowują się w miarę stabilnie.
Klienci szukają tańszych mieszkańChoć w niepewnych finansowo czasach transakcje na rynku nieruchomościowym stają się domeną osób najzamożniejszych, to jednak nic nie wskazuje na to, by ci byli skłonni kupować lokale z najwyższej półki cenowej. Wg wyników badania portalu Domy.pl ponad połowa klientów na zakup mieszkań w Polsce zainteresowana jest ofertami w cenie do 200 000 zł.

W niektórych miastach wojewódzkich (Gorzów Wlkp., Katowice, Łódź) za taką kwotę bez problemu można znaleźć 3-pokojowy lokal w dobrym standardzie. Jednak w Warszawie, Sopocie czy Zakopanem oferty w tej cenie, głównie kawalerki, wciąż mają bardzo niewielki udział w podaży.
Co 4 klient poszukujący mieszkania zamierza przeznaczyć na jego zakup kwotę w przedziale od 201 000 do 300 000 zł, a co 9 maksymalnie o 100 000 zł więcej (do 400 000 zł).

Dużą kwotę na zakup mieszkania - tj. ponad pół miliona złotych - zamierza wydać niespełna 4 proc. poszukujących. Co drugi przedstawiciel tej grupy (1,8 proc. całkowitego popytu) szuka ofert, których cena przekracza magiczną barierę miliona złotych. Warto zaznaczyć, że w samej Warszawie na takich klientów czekają kilka tysięcy ofert, których ceny wywoławcze zaczynają się od miliona złotych.

Znajdź najtańszy kredyt hipoteczny

Jakiej kwoty kredytu potrzebujesz? ZOBACZ OFERTY; )

Czytaj więcej w Money.pl
Przed zakupem mieszkania sprawdź dewelopera. Zobacz, jak to zrobić Warto poświęcić czas, by sprawdzić sytuację finansową firmy, której chcemy powierzyć pieniądze.
Sprzedajesz dom lub mieszkanie? Zobacz, czego nie robić Wielu ze sprzedających nie wystrzega się błędów, które prowadzą do obniżenia atrakcyjności oferty.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)