Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Na koncie Polskiej Fundacji Narodowej brakuje 19 mln zł. Państwowe spółki wciąż nie wpłaciły pieniędzy

91
Podziel się:

Termin, w którym spółki Skarbu Państwa miały dokonać wpłat na konto Polskiej Fundacji Narodowej na ten rok minął już dwa tygodnie temu.

Fundacja  dotąd zasłynęła jedynie kontrowersjami związanymi z akcją billboardową
Fundacja dotąd zasłynęła jedynie kontrowersjami związanymi z akcją billboardową (Andrzej Hulimka/Reporter)

Fundacja nie zdradza, o które państwowe przedsiębiorstwa chodzi.

W kasie Polskiej Fundacji Narodowej wciąż brakuje 19 mln zł – dowiedziało się "Radio Zet". To około trzecia część należnej kwoty, która miała zasilać jej konto. Przypomnijmy, że wpłaty zagwarantowane są aż na 10 lat. Transfer do Fundacji w ciągu dekady wyniesie ponad pół miliarda złotych.

W pierwszym roku działalności PFN dostało 97,5 mln zł na rozpoczęcie pracy - pisaliśmy o tym w money.pl. Dodatkowo tyle samo dostało z tytułu pierwszej transzy, płatnej zawsze do 30 stycznia każdego roku. Na liście wpłacających są: Totalizator Sportowy, Energa, PKO BP, Lotos, PGE, Polski Holding Nieruchomości, PWPW, PGNiG, Grupa Azoty, PKP, KGHM, Enea, Orlen, Polska Grupa Zbrojeniowa.

Do końca stycznia na konto fundacji 17 największych spółek Skarbu Państwa wpłaciło łącznie 224,740 mln zł – podaje Radio Zet. PFN nie informuje, skąd te opóźnienia we wpłatach, ani które z przedsiębiorstw się nie wywiązało.

Jak pisaliśmy w money.pl, kłopoty wokół Polskiej Fundacji Narodowej zaczynaj się piętrzyć. Przy okazji konfliktu na linii Polska-Izrael wokół ustawy o IPN, znów pojawiają się pytania o działania Fundacji, która dotąd zasłynęła jedynie kontrowersjami związanymi z akcją bilboardową "Sprawiedliwe sądy" (obłędach i nieprawdach w kampanii przeczytasz w money.pl)
.

Gdzie się podziały miliony złotych na promocję Polski zagranicą, co miało być statutową działalnością PFN. Tym czasem kolejne sprawy na arenie międzynarodowej stawiają nas w złym świetle, a fundacja milczy.

Choć być może, nie ma powodu do oburzenia, bowiem instytucja ta, wraz ze zmianą w statucie, ciężar swojej działalności przeniosła gdzie indziej. O zmianie statusu fundacji informował "Dziennik Gazeta Prawna", który dostrzegł przewartościowanie priorytetów w dokumentach Krajowego Rejestru Sądowego. Okazuje się, że promowanie kraju za granicą spada na dalszy plan.

"Celem fundacji jest działalność naukowa, naukowo-techniczna, oświatowa, kulturalna, w następującym zakresie: podtrzymywania i upowszechniania tradycji narodowej, pielęgnowania polskości oraz rozwój świadomości narodowej, obywatelskiej i kulturowej, a w szczególności upowszechniania w kraju i za granicą wiedzy o historii Rzeczpospolitej Polskiej, ze szczególnym uwzględnieniem historii najnowszej, a także upowszechniania martyrologii i bohaterskich czynów Narodu Polskiego" – brzmią nowe cele statusowe organizacji.

Zobacz także: Brejza: spółka Solvere współpracowała z TVP:

Jak długo będą płynąć pieniądze do tej instytucji? To pytanie do premiera Morawieckiego, który - jak jak wynika z informacji money.pl uzyskanych z rozmów z politykami PiS- nie jest entuzjastą tej inicjatywy. Przypomnijmy, że w samej Fundacji pracuje kilkanaście osób. Zarząd zarabia cztery średnie krajowe - od 16,8 tys. zł do 18,1 tys. zł.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(91)
WYRÓŻNIONE
ałtor
7 lat temu
Jak brzmi to sławne hasło PiS? Wystarczy nie kraść? No przestali kraść. Teraz oficjalnie walą miliony złotych przez "fundację", która tak faktycznie nic nie robi. Naprawdę potrzeba pół miliarda na "podtrzymywanie i upowszechnianie"??? Coraz większa żenada w wykonaniu naszych "elit" politycznych.
Polak
7 lat temu
PiS kradnie jeszcze bardziej tylko w białych rękawiczkach
jozef
7 lat temu
...a cóż to znowu za nieroby to PFN?'''
NAJNOWSZE KOMENTARZE (91)
Parwdziwy Pol...
7 lat temu
Kiedy powstawała fundacja to miała rozsławiać Polskę za granicą i na taki cel sponsorzy "zgodzili się" dawać pieniądze. Fundacja jednak zmieniła swój statut i cel działania, więc sponsorzy nie powinni już czuć się zobowiązani. Fundacja dostała już kupę forsy i nie zdziałała nic co by uzasadniało taki budżet. W pewnym sensie nawet się skompromitowała.Gdybym ja był prezesem którejś z tych państwowych spółek to też bym się z płaceniem nie spieszył.
munion
7 lat temu
Na koncie brakuje kasy a stanowisko stracił prezes KGHM - czy to zbieg okoliczności?
Bghnh
7 lat temu
Nie wpłacać ani złotówki. To są złodzieje.
kiwi
7 lat temu
spółki o których mowa to samodzielne przedsiębiorstwa, w których odpowiedzialność za zarządzanie ponosi prezes, wraz z zarządem. SKĄD w takim razie oczekiwanie Fundacji, że na jej rzecz wpłyną takie grube pieniądze? czyżby Fundacja złożyła wnioski o dofinansowanie i spontanicznie wszystkie zarządy odpowiedziały pozytywnie, nie bacząc na ich sytuację finansową i politykę wewnętrzną? rozumiem że właścicielem ( uwaga! współwłaścicielem) jest Skarb Państwa, ale w np. KGHM pakiet własnościowy to niewiele ponad 30%. czy pozostali akcjonariusze też wyznają taką wolę? czy to nie dziwne że prezesi i zarządy spółek KGHM albo PKO BP S.A. są tak jednomyślni pod względem konieczności finansowania politycznych interesów „Państwa”? skąd więc czerpią inspirację do takich działań? a jeżeli nie wpadną na taki pomysł, to co ...?
J-23
7 lat temu
PIS to Święte KROWY???? PO+PSL Rządzą w Spółkach???
...
Następna strona