Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Pracodawca nie może sprawdzać kandydata na Facebooku. UODO wyjaśnia

6
Podziel się:

Sprawdzanie potencjalnego pracownika na Facebooku, kopiowanie jego dowodu osobistego czy ewidencja czasu pracy za pomocą np. linii papilarnych - to tylko niektóre działania pracodawców, które Urząd Ochrony Danych Osobowych uznał za niedozwolone. Szef może natomiast monitorować służbową pocztę albo kontrolować pracownika za pomocą GPS. Pod warunkiem, że go o tym poinformuje.

Pracodawca nie może sprawdzać kandydata na Facebooku. UODO wyjaśnia
(Pixabay.com)

Sprawdzanie potencjalnego pracownika na Facebooku, kopiowanie jego dowodu osobistego czy ewidencja czasu pracy za pomocą np. linii papilarnych – to tylko niektóre działania pracodawców, które Urząd Ochrony Danych Osobowych uznał za niedozwolone. Szef może natomiast monitorować służbową pocztę.

W czwartek Urząd Ochrony Danych Osobowych zaprezentował poradnik RODO, który ma być przydatny nie tylko pracownikom, ale również pracodawcom.

- Ta publikacja jest reakcją na sygnały, jakie docierają do Urzędu w związku z wątpliwościami i niejasnościami interpretacyjnymi związanymi ze stosowaniem przepisów RODO, ale również przepisów szczególnych, które dotyczą np. monitorowania pracownika w związku ze zmianami kodeksu pracy – mówiła podczas prezentacji poradnika prezes UODO Edyta Bielak-Jomaa, cytowana przez Polską Agencję Prasową.

Zobacz także: Minister cyfryzacji o RODO: Kontrole w firmach już się zaczęły

W poradniku znajdziemy na przykład niedozwolone działania niektórych szefów. Okazuje się bowiem, że sprawdzanie pracownika na Facebooku (branżowe portale jak LinkedIn to już co innego) czy dzwonienie do poprzedniego pracodawcy bez zgody pracownika jest niezgodne z przepisami RODO. Nawet jeśli kandydat przedstawił tzw. referencje. "Podczas procesu rekrutacyjnego źródłem informacji, które dotyczą przebiegu pracy zawodowej, powinien być sam kandydat" - czytamy w poradniku.

Nie można też kontaktować się z uczelnią, by zweryfikować dyplom, którym chwali się potencjalny pracownik. Wbrew częstej praktyce pracodawca nie powinien również przechowywać kopii dokumentu tożsamości pracownika.

Jak dodawała Paulina Dawidczyk z UODO, bardzo wiele skarg przesłanych do Urzędu dotyczy stosowania monitoringu w miejscu pracy, zarówno wizyjnego, jak i e-maili czy rozmów telefonicznych.

Nie ma w tym nic nielegalnego, pod warunkiem że chodzi o służbową pocztę elektroniczną. Co jednak istotne, pracodawca musi poinformować o tym, że kontroluje pracownika w taki sposób. Podobnie jest zresztą w przypadku monitoringu czy wykorzystywania wizerunku na identyfikatorach służbowych.

Cały poradnik dotyczący zatrudnienia liczy ponad 40 stron i porusza wiele innych zagadnień związanych z ochroną danych osobowych. Można się z nim zapoznać na stronie Urzędu lub klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
Andre
6 lat temu
nie można sprawdzić czy gość nie przedstawia fałszywego dyplomu?? kogoś zdrowo pogięło, ale dla oszustów raj
Kaczorek
6 lat temu
Ciekawe w jaki sposób chcą wyegzekwować zakaz sprawdzania kandydata w facebooku...?
Krzysiek
6 lat temu
To znaczy mogę pracować jako ginekolog nie mając studiów lekarskich bo nikt nie ma prawa sprawdzić ale jaja
Gruby
6 lat temu
A umowę o pracę można zawrzeć? Czy jest to sprzeczne z srodo? Tyle danych, podpisy...
Paweł
6 lat temu
A ciekawe jak i kto zabroni pracodawcy zajrzenia do Facebooka skoro są tam informacje dostępne publicznie. Szczególnie jeśli pracodawca opłaca zasiłek chorobowy i chce sprawdzić czy pracownik nie poleciał na Maderę.