Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|

Posłowie PiS i PO wzburzeni słowami duńskiego premiera. "To dzielenie mieszkańców Unii"

70
Podziel się:

Premierowi Danii udało się połączyć polityków PO i PiS. Jednym głosem reagują na jego wypowiedź o pracownikach z Unii, którzy przyjeżdżają do Danii, ale biorą świadczenia socjalne na dzieci pozostające w ojczyznach. - Ktoś tu nie rozumie sensu integracji europejskiej - mówią posłowie.

Premier Danii mówi o "niesprawiedliwich" zasiłkach. Posłowie PO i PiS zdecydowanie reagują
Premier Danii mówi o "niesprawiedliwich" zasiłkach. Posłowie PO i PiS zdecydowanie reagują (ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER)

- Nasze wysokie świadczenia na dzieci, finansowane z podatków, stają się nagle dostępne dla wszystkich pracujących w Danii, bez względu na to, czy dzieci tych osób mieszkają w Danii czy nie. Z naszej perspektywy to niesprawiedliwe - mówił w europarlamencie Lars Lokke Rasmussen, premier Danii.

Polscy posłowie reagują oburzeniem - i to niezależnie od opcji politycznej. - To szukanie różnic i dzielenie mieszkańców Unii. Takie wypowiedzi wskazują na niezrozumienie sensu integracji europejskiej - mówi money.pl poseł PO Krzysztof Brejza.

- Polacy pracują w Danii, odkładają tam składki i pracują tam na PKB. Powinni zatem mieć pełne prawo do świadczeń socjalnych na swoje dzieci, nawet jak te przebywają na terenie Polski - zaznacza Brejza.

Co ciekawe, bardzo podobnie wypowiada się na ten temat poseł PiS. - Każdy Polak w Danii przynosi konkretny dochód, więc normalne jest, że państwo rewanżuje się świadczeniami. To nie tylko jest uczciwe, ale to też przecież wynika wprost z unijnych reguł - mówi money.pl Artur Szałabawka.

Zobacz także: Pomysł na biznes: polski portal budowlany w Holandii. Zobacz wideo:

"Polacy na tym korzystają. Nie wstydźmy się tego"

Krzysztof Brejza uważa, że Polacy nie powinni się wstydzić tego, że korzystają z pomocy socjalnej innych państw UE. - Trzeba mówić głośno, że to też nasza korzyść z faktu bycia w Unii Europejskiej - dodaje Krzysztof Brejza.

Obaj posłowie ze zdziwieniem reagują na słowa premiera Rasmussena o "niesprawiedliwości". Podkreślają, że prawo Polaków do świadczeń wynika wprost z podstawowych zasad Unii. - Nieraz przecież przypominała o tym Komisja Europejska - mówi Brejza.

Poseł PO zauważa też, że słowa premiera wpisują się w szerszy trend "mówienia o źle pojętej odrębności narodowej" wśród polityków z różnych krajów UE. Poseł PiS Artur Szałabawka zauważa natomiast, że nawet mieszkańcy krajów spoza Unii dostają w Danii takie same świadczenia, co rodowici Duńczycy.

Premier Danii nie powiedział co prawda wprost, że chodzi mu o obywateli Polski, jednak sprawa na pewno ich również dotyczy. W tym momencie liczbę Polaków w Danii szacuje się na ok. 40 tysięcy osób. Jeszcze dekadę temu było ich tam ok. 20 tys. - UE musi zagwarantować swobodę przepływu pracowników, ale musi to być oparte na sprawiedliwych zasadach - dodawał premier Rasmussem podczas wystąpienia w Parlamencie Europejskim.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(70)
fhxhfxhfxh
5 lata temu
Analogicznie, wszyscy obcokrajowcy pracujący w Polsce, powinni mieć prawo brać 500MINUS na swoje dzieci pozostające w kraju ojczystym, czyż nie?
polok
5 lata temu
pewnie ta bieda szykuje sie do wyborow i dlatego geba mu sie nie zamyka
smakosz
5 lata temu
Do Danii idą nasze,zdrowe półtusze wieprzowe,tym samym transportem do Polski idą półtusze duńskie,tylko nafaszerowane hormonem wzrostu.Nasza świnia rośnie rok ,duńska niecałe pół roku.
dziadek.d
5 lata temu
widzę że trzeba rzucić trochę światła na sprawę i powiedzieć dlaczego Dania i nie tylko buntuje się przeciwko zasiłkom na dzieci przebywające w kraju macierzystym.Otóż jeżeli cała rodzina przebywa w kraju płacącym zasiłek gro pieniędzy wraca z powrotem do budżetu w formie podatku.W Szwecji np.jeżeli emeryt chce mieszkać poza Szwecją dostaje emeryturę pomniejszoną o 20%.
kolo
5 lata temu
Dzieci powinny być w Polsce ,żeby nie dorwał się do nich tamtejszy Jugendamt.
...
Następna strona