Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Witold Ziomek
|

Prezes Comarchu: "W Polsce jak w Niemczech. Pracowników nie da się już wyzyskiwać"

236
Podziel się:

Proszę pana, jak ja chciałbym wyzyskiwać! Wyzysk jest już niemożliwy. To nie XIX w., gdy mieliśmy wielkich monopolistów - powiedział Janusz Filipiak w wywiadzie dla Dziennika Gazety Prawnej.

Prezes Comarchu: "W Polsce jak w Niemczech. Pracowników nie da się już wyzyskiwać"
(money.pl)

Zdaniem prezesa Comarchu, w Polsce już od pewnego czasu to firmy walczą między sobą o pracownika. Zwłaszcza w sektorze IT.

- Teraz jest konkurencja o pracownika. Gdybym był jedynym pracodawcą w Krakowie, to, owszem, mógłbym wyzyskiwać, ale jestem jednym z wielu i nie mogę płacić mniej niż dyktuje rynek. Gdybym chciał wymusić coś na moim pracowniku, to on parsknąłby śmiechem, rzucił robotę i poszedł gdzie indziej - mówi Filipiak i powołuje się na przykład swojej firmy, z której w pewnym momencie zaczęli odchodzić ludzie.

Oglądaj też: Prezes firmy Comarch nie chce wspierać startupów

- Chciałem uniknąć rotacji personelu na poziomie 30 proc. Zaproponowałem więc 750 osobom podwyżkę o 2 tys. złotych brutto. To dla firmy koszt 1,5 mln zł w skali miesiąca, ale w efekcie mam rotację jedynie 12 proc. - opowiada.

Zdaniem Janusza Filipiaka, rynek pracownika przeważa już nie tylko w branży IT. Wyraźnie widać go też w usługach czy handlu. Sytuację w Polsce szef Comarchu porównuje do rynku w Niemczech.

- Mam spółkę w Niemczech, zatrudniam tam kilkaset osób. Niemcy traktują pracę bardzo pragmatycznie. Przychodzą, realizują instrukcję stanowiskową krok po kroku i wracają do domu, do swojej golonki i Bundesligi. Żadne dodatkowe premie ich nie zmotywują, żeby wyciskać z siebie siódme poty w robocie. Gdy tę niemiecką spółkę kupiliśmy, to był dla mnie szok kulturowy. Myślałem, że oni sobie ze mnie żartują. A teraz muszę przyznać, że podobne nastawienie zaczynam obserwować także w Polsce - komentuje.

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(236)
WYRÓŻNIONE
EkspertIT
7 lat temu
Zdobycie profesjonalnej wiedzy w zakresie IT wymaga dużo czasu i zdrowia! W Niemczech można płacić 5 tys. Euro a u nas chce się płacić 5 tys. zł. Żenujące podejście wielu firm IT, które szukają frajerów na ogłoszenia typu: dynamicznie rozwijająca się firma zatrudni specjalistów IT zorientowanych na sukces, ale na czyj sukces mają być zorientowani?
Były pracowni...
7 lat temu
Widać że żałuje, że już nie może wykorzystywać pracowników jak wcześniej. Wcześniej nam tłumaczył, że musimy pracować w Polsce za miskę ryżu jak w Chinach. Ci co odeszli w Comarchu lub zostali usunięci już nie chcą podpisać żadnego kontraktu z tą firmą nawet jak by miała najlepsze systemy informatyczne i najlepsze ceny. Tak sobie Filipiak sam strzelił w obie stopy.
~J
7 lat temu
Jest taka cienka czerwona linia... Polega to na tym, abym miał czas wydać to co zarobię! Jeśli zarabiam wystarczająco dużo i mi zostaje, to coraz bardziej cenię czas dla siebie ponad saldo na rachunku bankowym (oczywiście każdy ma na myśli inną kwotę...). Wole mieć trochę mniej do wydania, ale więcej czasu dla siebie, rodziny, znajomych. Coś zobaczyć, gdzieś pojechać. Wolę pracować po 6h i mieć chęć robić to co robię niż naginać po 10h i nie móc patrzeć na robotę, którą kilka lat temu jeszcze kochałem!
...
Następna strona