Na ostatnie dni przed wyborami PSL przygotowuje ofensywę w celu przepchnięcia swego projektu ustawy o opcjach walutowych - dowiedział się serwis tvp.info. Tymczasem propozycjom współkoalicjanta sprzeciwia się Platforma Obywatelska.
Sprawa opcji walutowych to kluczowy projekt ludowców w walce z kryzysem ekonomicznym. Dlatego PSL nie odpuszcza. W tygodniu przedwyborczym zintensyfikuje walkę o wprowadzenie proponowanych przez siebie rozwiązań.
Jak dowiedział się serwis internetowy tvp.info, w najbliższy wtorek na konwencie seniorów poświęconym opcjom walutowym zjawi się osobiście wicepremierWaldemar Pawlak. Z kolei szef klubu PSLStanisław Żelichowskiżąda od ministerstwa sprawiedliwości, żeby wyznaczyło specjalne sądy do rozpatrywania skarg przedsiębiorców dotyczących opcji.
Raport Money.pl | |
---|---|
![]() |
*Na opcjach stracili ryzykanci * KNF szacuje straty firm na felernych opcjach na 15 mld złotych. Niektórzy przedsiębiorcy mówią o kwotach o wiele większych, nawet 200 mld złotych. Money.pl wyjaśnia, dlaczego problem opcji w ogóle się pojawił. Czytaj w Money.pl |
PSL upomniał się o przedsiębiorców, którzy zawierali z bankami tzw. umowy opcyjnie. Był to swoisty zakład z bankiem o kurs naszej waluty. Kiedy wartość złotego drastycznie spadła wiele firm znalazło się w trudnej sytuacji.
Okazało się, że wielu przedsiębiorców podpisało wcześniej asymetryczne umowy - przedsiębiorca musiał zapłacić bankowi w razie _ przegranej _ dużo więcej, niż zapłaciłby mu bank. Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak przekonywał wtedy, że trzeba pomóc tym firmom, by ich upadek jeszcze bardziej nie pogłębił kryzysu gospodarczego.
PSL złożył w Sejmie projekt, który zakłada m.in. postępowanie mające doprowadzić do ugody w sporach pomiędzy firmą-klientem a sprzedawcą opcji, czyli bankiem.