Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Mikołajewska
|

Piotr Woyciechowski stracił pracę. Szefowie związków zawodowych PWPW byli podsłuchiwani

53
Podziel się:

Rada Nadzorcza PWPW odwołała prezesa Piotra Woyciechowskiego - czytamy na Twitterze radia RMF FM. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Woyciechowski został zwolniony w związku z aferą podsłuchową. Ma go zastąpić Robert Malicki.

Piotr Woyciechowski w towarzystwie Mariusza Błaszczaka, szefa MSWiA, i Anny Streżyńskiej, minister cyfryzacji
Piotr Woyciechowski w towarzystwie Mariusza Błaszczaka, szefa MSWiA, i Anny Streżyńskiej, minister cyfryzacji (Wojciech Olkusnik)

Rada Nadzorcza Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych odwołała prezesa Piotra Woyciechowskiego - czytamy na Twitterze radia RMF FM. Z nieoficjalnych informacji stacji wynika, że Woyciechowski został zwolniony w związku z aferą podsłuchową. Ma go zastąpić Robert Malicki.

Utrata stanowiska przez Piotra Woyciechowskiego ma być wynikiem publikacji w mediach na temat podsłuchiwania szefów związków zawodowych w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych.

Ich rozmowy, które odbywały się w pobliskiej kawiarni Bombonierka były nagrywane, o czym pisał m.in. "Fakt". O aferze podsłuchowej pisaliśmy również w Wirtualnej Polsce.

Rada nadzorcza PWPW potwierdziła w komunikacie odwołanie prezesa. Zaprzeczyła jednak, że ma to związek z podsłuchami i że "nie jest prawdą, jakoby [prezes - red.] miał wiedzę, a tym bardziej brał udział w nagrywaniu jakichkolwiek rozmów związkowców".

- Oświadczamy, że jakiekolwiek tego rodzaju insynuacje pod adresem Zarządu PWPW S.A. spotkają się z adekwatną reakcją z wykorzystaniem wszelkich instrumentów prawnych - podała spółka w komunikacie.

Taśmy z Bombonierki

Prezesa Woyciechowskiego zatrudniono w 2016 r. i od początku był on uznawany za "człowieka Macierewicza". Nagrania podsłuchanych rozmów związkowców miały być, według doniesień mediów, narzędziem w sporze części załogi z prezesem.

Zobacz także: Beata Szydło o podsłuchiwaniu dziennikarzy

Woyciechowski chciał wpłynąć na procedurę wyboru członka zarządu z ramienia załogi. Z tego powodu stanowisko miał stracić Piotr Pankanin, reprezentant pracowników.

– W PWPW panuje dyktatura prezesa, który w ogóle nie jest zainteresowany dialogiem z pracownikami. Gdy zaczyna rozmowy, każe podpisać swoje warunki, a jak pracownicy nie chcą się zgodzić, to obraża się i wychodzi – mówił "Faktowi" Waldemar Dubiński, wiceprzewodniczący Regionu Mazowsze NSZZ Solidarność.

Pod koniec stycznia 2017 roku wyrzucono z pracy szefa zakładowej Solidarności.

Anonimowy mail na służbowe skrzynki

Afera podsłuchowa wybuchła, kiedy czołowi działacze związków otrzymali maila z siedmioma nagraniami rozmów działaczy w kawiarni Bombonierka. Nagrany był m.in. Tomasz Sztanga - członek zarządu PWPW wybrany przez załogę.

Kiedy o podsłuchach dowiedziały się władze Solidarności, postanowiły zgłosić sprawę do prokuratury. Związkowcy z PWPW napisali również do premier Beaty Szydło.

PWPW postanowiła podjąć stanowcze kroki i, jak wynika z informacji RMF FM, na specjalnie zwołanym posiedzeniu rada nadzorcza spółki odwołała prezesa Woyciechowskiego.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(53)
as
5 lata temu
Ale bzdury, kto to pisze i kto to czyta.
eryc
6 lat temu
a jaka odprawę dostał?
Tomek
6 lat temu
HA HA HA, A przecież odznaczony przez Prezydenta Komorowskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.
Hanka
6 lat temu
A czy zwrócił już pieniądze wyciągnięte z innej państwowej spółki ?
J. H
7 lat temu
CIEKAWE KTO PODSŁUCHA PIS. PEWNIE DOWIEDZIELIBYŚMY SIĘ CIEKAWYCH RZECZY .
...
Następna strona