W ostatnich miesiącach gorącym tematem w świecie finansów stały się kryptowaluty. Szczególnie mocno na wyobraźnię inwestorów podziałał ogromny wzrost kursu bitcoina. Co kryje się za tym fenomenem?
ZG: Bitcoin to nowatorski środek płatniczy oparty na matematyce i kryptografii. Nie posiada fizycznej postaci, a kolejne jednostki tej cyfrowej waluty powstają przy użyciu specjalnej bazy danych rozprowadzonej w dedykowanej sieci P2P. Dzięki zastosowaniu w tym procesie zaawansowanych technik kryptograficznych udaje się zapewnić bezpieczeństwo każdej transakcji. W przeciwieństwie do walut narodowych, emitowanych i kontrolowanych przez banki centralne, jego podaż i obieg są całkowicie zdecentralizowane. To wszystko powoduje, że wartość bitcoina jest zależna jedynie od wolnej gry podaży i popytu i pochodzi bezpośrednio od ludzi chcących uznawać go za środek płatniczy.
Już teraz można powiedzieć, że bitcoin ma w sobie potencjał waluty przyszłości – odpowiada bowiem potrzebom współczesnej gospodarki opartej na wiedzy i technologiach informatycznych, gdzie liczy się przede wszystkim szybkość przepływu kapitału, niskie koszty transakcji oraz ochrona danych osobowych. Musimy przy tym pamiętać, że kryptowaluty to wciąż bardzo młoda koncepcja i duża liczba ich potencjalnych zastosowań wciąż czeka na odkrycie.
Szybki wzrost popularności i kursów kryptowalut rodzi obawy, czy przypadkiem nie mamy do czynienia z bańką spekulacyjną. Czy w tym momencie nie jest już za późno, by zacząć inwestować w kryptowaluty?
ZG: Kapitalizacja całego rynku kryptowalut to w tej chwili około 380 mld USD, z czego 60% przypada na bitcoin. Na pierwszy rzut oka kwoty te wydają się ogromne, jednak przestają robić wrażenie, gdy uświadomimy sobie, że na światowych rynkach kapitałowych w najważniejsze klasy aktywów, czyli złoto, waluty, akcje i obligacje, zainwestowanych jest łącznie ponad 200 bln USD. Wielu ekspertów analizujących światowe trendy makroekonomiczne szacuje, że w perspektywie 10 lat co najmniej 1% tej kwoty zostanie zagospodarowane przez kryptowaluty. Zresztą już teraz widać rosnące zainteresowanie tym segmentem rynku ze strony firm i instytucji działających dotąd w tradycyjnym świecie finansów. W ostatnich dniach, szerokim echem wśród analityków odbiła się decyzja CME Group, obsługującego czołowe giełdy kontraktów futures i opcji, o wprowadzeniu do obrotu od 18 grudnia tego roku, instrumentów pochodnych opartych na bitcoinie.
Jak zatem inwestować w kryptowaluty?
ZG: Polscy inwestorzy mogą bezpośrednio handlować wirtualnym pieniądzem za pośrednictwem giełd kryptowalutowych. Pamiętajmy jednak, że polskie prawo wciąż nie reguluje w jasny sposób statusu kryptowalut. Niestety, fakt ten może mieć negatywne przełożenie na poziom bezpieczeństwa pieniędzy inwestorów. Na mocy zapisów Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi z 2005 r. cyfrowych walut nie uznaje się za instrumenty finansowe, co powoduje, że środki tam deponowane nie są chronione zgodnie z wytycznymi Komisji Nadzoru Finansowego, zaś same giełdy pośredniczące w handlu nie podlegają nadzorowi KNF-u.
Czy istnieje w takim razie jakaś bezpieczna alternatywa dla giełd kryptowalutowych?
ZG: Zdecydowanie lepszym wyborem w polskich realiach prawnych są kontrakty CFD na kryptowaluty, oferowane jedynie przez brokerów i platformy inwestycyjne, które są nadzorowane oraz regulowane i gwarantują ochronę środków zgromadzonych na kontach handlowych.
Doceniając potencjał drzemiący w kryptowalutach, TeleTrade, już w sierpniu tego roku zaproponowało kontrakty CFD na Bitcoin. Wprowadzenie ich do obrotu spotkało się z bardzo pozytywnym przyjęciem ze strony inwestorów. Po 3 miesiącach od wprowadzenia tej usługi, łączna wartość inwestycji w kontrakty na Bitcoin w TeleTrade Europe przekroczyła 200 mln EUR z czego 38% wyniku przypada na polski rynek. Znacząco wzrosła też liczba użytkowników naszej platformy transakcyjnej – dziś to ponad 47 tys. osób. Idąc za ciosem, od 1 grudnia wzbogaciliśmy portfolio instrumentów opartych na kryptowalutach o kolejne pozycje – Bitcoin Cash, Ethereum, Dashcoin oraz Litecoin. Z początkiem 2018 wprowadzamy rewolucyjny produkt oparty na kontraktach CFD - KLEROKRYPT.
Inwestowanie w kontrakty CFD ma przy tym istotne przewagi nad bezpośrednim zakupem aktywów. Pierwszą z nich jest dźwignia finansowa, która pozwala obstawia różnice kursowe, inwestując jedynie 20% bazowej wartości pełnego kontraktu. Druga korzyść wynika z możliwości zajmowania na rynku krótkich pozycji, co pozwala zarabiać także na spadkach kursu.
Pamiętajmy jednak, że najważniejszym argumentem, stojącym za wyborem konkretnego instrumentu inwestycyjnego, powinien być jednak zawsze poziom bezpieczeństwa oferowanej usługi, nawet kosztem niższej dochodowości.
Z Pana słów wynika, że dla osiągnięcia zysków z inwestycji w długim okresie kluczowa jest minimalizacja ryzyka?
ZG: Dokładnie tak. ChoćTeleTrade Polska funkcjonuje na rynku od kilku lat, to wciąż staramy się rozwijać nasze usługi pod tym kątem. Jako część międzynarodowej marki TeleTrade Global, korzystamy z doświadczeń i wdrażamy dobre praktyki stosowane z sukcesem od ponad 23 lat w 35 krajach. Poza ciągłym doskonaleniem jakości i szybkości egzekucji zleceń, naszymi priorytetami są też bezpieczeństwo inwestorów oraz stworzenie dla nich takich warunków, by podejmując decyzje o sposobie alokacji środków, mieli dostęp do kompleksowej bazy wiedzy i informacji rynkowej. Dlatego każdy z inwestorów, bez względu na wysokość złożonego depozytu, ma do dyspozycji osobistego opiekuna oraz wachlarz darmowych szkoleń i wykładów, wyjaśniających tajniki skutecznego inwestowania.
Ten rok stal się przełomowym dla TeleTrade, opinie jednego z międzynarodowych serwisów informacyjnych CFI.co przyczyniły się do zdobycia nagrody "Best Forex Broker Europe 2017”. Od 19 grudnia 2017 firma jest Oficjalnym Partnerem brytyjskiego klubu występującego w Premier League (najwyższej klasie rozgrywkowej na Wyspach) – Burnley F.C.
Mimo wszystko, wielu początkujących inwestorów obawia się rozpocząć przygodę z rynkiem Forex i instrumentów pochodnych. Co możemy im doradzić na zakończenie naszej rozmowy?
ZG: Ważne, by nauczyli się inwestować świadomie, zdobywać doświadczenie i wieloaspektowo minimalizować ryzyko. Naszym celem jest zaś to, by dostarczyć klientom odpowiednie do tego narzędzia. Poza standardowym kontem demonstracyjnym, które może posłużyć jako doświadczalny poligon dla testowania inwestycyjnych strategii, w naszej ofercie znalazło się innowacyjne rozwiązanie wykorzystujące mechanizm tradingu synchronicznego. Kryjącą się pod nazwą TeleTrade Invest usługę cechuje niezwykła prostota i intuicyjność. Pozwala ona mniej doświadczonym handlowcom kopiować transakcje zlecane przez profesjonalnych traderów, w oparciu o ranking ich inwestycyjnej skuteczności. Chociaż cały proces co do zasady przebiega automatycznie, inwestor w każdej chwili może zrezygnować ze współpracy z wybranym traderem, jeśli tylko uzna, że jego kapitał jest zagrożony.
By zminimalizować ryzyko strat wśród naszych klientów, wprowadziliśmy w tym systemie dodatkowe zastrzeżenie – odwzorowywane mogą być jedynie transakcje zabezpieczone zleceniami stop loss. Trading synchroniczny w swej istocie urzeczywistnia ideę innowacji na rynku finansowym. Pozwala zwiększyć dochodowość inwestycji prowadzonych przez osoby, które dopiero wchodzą na rynek Forex i kontraktów. Dzięki intuicyjności całego procesu możemy nie tylko wypracować wyższe stopy zwrotu, oszczędzamy też czas i zyskujemy poczucie bezpieczeństwa. Jest to szczególnie cenne dla początkujących uczestników rynku. Oferujemy im dostęp do zasobów wiedzy i koncepcji inwestycyjnych, które w przyszłości, już jako samodzielni inwestorzy, będą mogli wykorzystać.