Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Frączyk
|

Ropa najdroższa od 2014 roku. Przez szejków 5 zł za litr na stacjach wkrótce pęknie

14
Podziel się:

Tak droga jak w czwartek ropa nie była od listopada 2014 roku. Saudyjczycy planują działania w kierunku podwyższenia jej ceny. Przebicie poziomu 5 zł za litr na stacjach wydaje się kwestią dni. Przed dalszymi wzrostami chronić nas mogą Stany Zjednoczone.

Saudyjscy szejkowie liczą na wzrost cen ropy. Nie unikniemy podwyżek
Saudyjscy szejkowie liczą na wzrost cen ropy. Nie unikniemy podwyżek (AP/FOTOLINK)

Informacje agencji Reuters wskazujące, że Arabia Saudyjska z zadowoleniem przywita wzrost cen do 80, a nawet 100 dol. za baryłkę, wywołały silne wzrosty cen surowca na światowych giełdach. Wszystko wskazuje na to, że szejkowie nie przewidują żadnych zmian w polityce kartelu OPEC, którą wprowadzono od 2017 roku, by zmniejszyć podaż i tym samym podwyższyć ceny.

- Trudno się temu dziwić, bo wielkimi krokami zbliża się planowane IPO saudyjskiego giganta naftowego, spółki Saudi Aramco. Wycena będzie w dużej mierze zależeć od kształtowania się cen ropy na globalnym rynku, więc saudyjskim władzom zależy na jak najwyższych notowaniach tego surowca - komentuje Paweł Grubiak, prezes zarządu Superfund TFI.

Zobacz także: Zobacz też: Komu zależy na wyśrubowaniu ceny ropy naftowej

Ropa Brent, którą w dużej mierze przetwarzają nasze rafinerie, a więc wyprodukowanymi z niej paliwami tankujemy auta na stacjach, przekroczyła w czwartek w Londynie 74 dol. za baryłkę. Ostatni raz na tym poziomie była w listopadzie 2014 r. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zdrożała o prawie 13 proc. Amerykańska WTI zdrożała do ponad 69 dol.

Przed droższym paliwem na stacjach nie uchroni nas nawet złoty, który względem dolara przestał się umacniać. Poziom 5 zł za litr paliw wydaje się nieuchronnie zbliżać.

- Nawet po tym rekordowym IPO, Arabia Saudyjska najprawdopodobniej będzie dążyć do utrzymania się wysokich cen ropy ze względu na konieczność finansowania nowych inicjatyw rządowych, w tym programu Vision 2030, czyli reformy gospodarczej forsowanej przez księcia Mohammeda bin Salmana - twierdzi Grubiak.

Według Doroty Sierakowskiej, analityk DM BOŚ, USA pozostają główną siłą kontrującą OPEC.

- Systematycznie zwiększają wydobycie głównie ze skał łupkowych i zapowiadają dalszy wzrost produkcji i eksportu ropy naftowej - podaje Sierakowska.

Jednocześnie za obecny wzrost kursu ropy odpowiedzialne jest, oprócz wiadomości od Saudów, również zmniejszenie zapasów właśnie w USA. Departament Energii podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy spadły o 1,1 mln baryłek, a benzyny zniżkowały o 3 mln baryłek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
WYRÓŻNIONE
piotr
7 lat temu
Nie przez szejków tylko przez pazerność podatkową !!
benzi
7 lat temu
to nie SZEJKI TO DRANIE Z WIEJSKIEJ OKRAŚĆ ILE SIĘ DA .
Olo
7 lat temu
Należy szejkom od razu podnieść cenę za wszelką "paszę". Jak im przyjdzie żreć piach popijając ropą, to się opamiętają...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (14)
tak :(
7 lat temu
Baryłka to 160 litrów surowca ropy....................................... jak to się ma do ceny na stacjach ............................................. ile jeszcze podatków ma w niej się znajdować ..................................... szejkowie pewno to wymyślili
P
7 lat temu
Mieszkam w uk. Szczeze do tych zarobkow co tu mam to i moze kosztowac 3 funty za litr.
Romero
7 lat temu
Pamiętam że kiedyś baryłka była po 100 dolarów a u nas olej napędowy kosztował 4 zł/l. Teraz będzie po 5 zł/l. Więc kto jest lichwiarzem. Prezesi, prezesiki, rząd. Kowalskiemu wciskają ciemnotę i myślą że on w to wierzy. Zobaczymy przy wyborach.
jaenek
7 lat temu
Mam nadzieję że będzie krach i to wszystko strzeli już ruskie chcecieli mieć ropę po 200 dolarów a tu nagle bach i przez pół roku w dół do 40
wurdulak
7 lat temu
Putin otworzył Arabom oczy,że na ropie się zarabia.Jeśli się nie mylę,to obecna cena ropy jest wyższa o 25 dolców od tej zapisanej w budżecie Rosji.