Minister Finansów podkreśla, że deficyt budżetowy na poziomie 52,2, mld zł to efekt kryzysu. - _ To nie jest deficyt moich marzeń _- mówi.
Pomimo tego minister Rostowski uważa, że Polska jest w relatywnie dobrej sytuacji. - _ Polska nie tylko utrzymała, ale też wzmocniła swoją wiarygodność w czasie kryzysu. Dlatego mogliśmy zwiększać bezpiecznie deficyt na 2009 i 2010 rok _ - mówi Rostowski.
Zdaniem ministra deficyt na poziomie 52,2 mld zł jest bezpieczny, bo gwarantuje, że dziura w budżecie nie przekroczy poziomu 55 proc. PKB.
Co podkreśla Rostowski, pomimo wzrostu deficytu budżetowego, to deficyt sektora finansów publicznych - czyli ten, który interesuje rynki finansowe - nie przekroczy poziomu 7 proc. PKB.
- _ On wzrośnie o ok. 1 proc. PKB czyli jedynie o kilkanaście miliardów złotych - zapowiada minister, którego zdaniem poziom deficytu uda się utrzymać jeżeli wpływy z prywatyzacji będą na poziomie 28 mld zł. - Nie widzę powodu, dla którego program prywatyzacji miałby się nie udać. Inaczej byłby duży problem _ - mówi Rostowski.
Według ministra fakt, że deficyt sektora finansów publicznych urośnie zaledwie o ok. 1 proc. PKB to główny powód, dla którego rynki ze spokojem reagują na zapowiedź zwiększenia deficytu budżetu państwa.
Jak dodał wiceminister Ludwik Kotecki konkretny plan obniżania deficytu do 3 proc. PKB przedstawiony będzie dopiero w grudniu.
połowa 2010 r.
wtedy według Jacka Rostowskiego ma poprawić się sytuacja finansów publicznych i na rynku pracy
Minister podkreśla też, że rząd dobrze zrobił, że nie słuchał opozycji, która na początku roku nawoływała do zwiększania poziomu deficytu budżetowego.
-_ Gdybyśmy _ _ poszli tamtą drogą, mielibyśmy do czynienia z niekontrolowanym osłabieniem złotego i drastycznym wzrostem kosztów obsług zadłużenia _ - podkreśla minister.
- _ Gdy oszczędzaliśmy, opozycja i pan prezydent krytykowali nas, że nie zwiększamy deficytu. Teraz, gdy bezpiecznie możemy go zwiększać, krytykują nas za to, co robimy. Wniosek jest taki, że cokolwiek byśmy nie zrobili, to by nas krytykowali _ - podkreśla minister.
Minister Finansów przedstawił tylko główne założenia budżetu na 2010 roku. - _ O szczegółach, w tym o poziomie wydatków i wpływów, będziemy mogli mówić po przedstawieniu projektu budżetu Radzie Ministrów _- zapowiada szef resortu.
Rostowski po raz kolejny podkreślił, że Polska wybrała inną - jedyną skuteczną w całej Europie - drogę przejścia przez kryzys.
- Tylko Polska przeszła przez ten kryzys bez recesji. Będziemy mieli najlepszy wynik w całej OECD - podkreśla minister.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Sami ratujemy naszą gospodarkę. Kupując * Naszą gospodarkę ratujemy sami, bo nie przestraszyliśmy się recesji i cały czas robimy duże zakupy w sklepach. Izolacja naszego kraju i niski udział eksportu w PKB również nam pomagają. Czytaj w Money.pl |