Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Rząd szykuje się do walki z chińskim kolosem. Ceny wzrosną

222
Podziel się:

Zakupy w internetowym sklepie chińskiego giganta można łatwo odchudzić o VAT. Ministerstwo Finansów szuka sposobu na ukrócenie tego procederu. Ale chce to zrobić tak, by nie zniechęcić Polaków do chińskiego serwisu. Rząd chce dbać o dobre relacje z Chińczykami, bo dzięki temu może liczyć na współpracę gospodarczą.

Prezes Aliexpress Jack Ma to dziś najbogatszy Chińczyk.
Prezes Aliexpress Jack Ma to dziś najbogatszy Chińczyk. (AFP/EAST NEWS)

Zakupy w internetowym sklepie chińskiego giganta Aliexpress można łatwo odchudzić o VAT. Ministerstwo Finansów szuka sposobu na ukrócenie tego procederu. Ale chce to zrobić tak, by nie zniechęcić Polaków do chińskiego serwisu. Rząd chce dbać o dobre relacje z Chińczykami, bo dzięki temu może liczyć na współpracę gospodarczą.

Jak pisze "Puls Biznesu", robiąc zakupy na Aliexpress, można w łatwy sposób obejść obowiązek zapłacenia VAT-u. Jest to możliwe, jeśli zadeklarujemy, że zamówiony produkt jest wart mniej niż 22 euro (lub 45 euro, jeśli zadeklarujemy, że jest to "prezent"). Dotyczy to niemal wszystkich krajów unijnych, za wyjątkiem Polski i Francji. U nas taki przepis nie obowiązuje i VAT teoretycznie trzeba zapłacić zawsze.

Mimo to skarbówka - jak pisze "PB" - przymyka oko na fakt, że Polacy deklarują niską zawartość paczki i VAT-u nie płacą. Przynajmniej na razie. Według informacji gazety Ministerstwo Finansów rozważa różne koncepcje ukrócenia tego procederu. Chce to jednak zrobić tak, by nie zniechęcić Polaków do robienia zakupów na stronie chińskiego giganta. To dziś ogromna grupa 4-5 milionów ludzi, na których zarabiają firmy z Państwa Środka.

Zobacz także: Zobacz też: E-handel. Sklepy internetowe na celowniku fiskusa

Rząd nie chce pozbawiać Chińczyków polskich klientów, bo - tak jak cała Europa - liczy na dobre relacje gospodarcze z Pekinem. Chiny inwestują w Europie coraz więcej i ten trend będzie się nasilał. Powstać ma nowy jedwabny szlak, korytarz handlowy z Azji na Stary Kontynent. Polska chce na tym skorzystać.

- Potrzebne jest narzędzie informatyczne, proste do obsługi dla aparatu skarbowego i kupującego. Nabywca deklarowałby wartość sprowadzanego towaru, a system weryfikowałby poprawność danych, linkując do internetowego sklepu - mówi rozmówca "PB".

KOMENTARZE
(222)
WYRÓŻNIONE
Woj
7 lat temu
Może jeszcze podatek od słońca, księżyca i oddychania się należy? PAZERNOŚĆ PIS-u NIE ZNA GRANIC. ŻĄDAM ZRÓWNANIA KWOTY WOLNEJ OD PODATKU POSŁÓW I OBYWATELI. JESTEŚMY RÓWNI WG KONSTYTUCJI I MAMY PŁACIĆ TAKIE SAME PODATKI
Ambi
7 lat temu
Po pierwsze "przymyka oko na fakt, że Polacy deklarują niską zawartość paczki i VAT-u nie płacą" - to nie Polacy deklaruja, tylko sprzedawcy chinscy. Po drugie, co stoi na przeszkodzie zmienic prawo, ze zakupy do 22 euro sa zwolnione z VAT? A moze by tak pomoc Kowalskiemu a nie rzucac mu jeszcze wiecej klod pod nogi?
śrut
7 lat temu
Kary, zaostrzanie prawa, gnębienie Polaków- a co w zamian PiS oferuje? Mamy może towar, który oferują Chińczycy? Mamy ceny, które oni oferują? Może chociaż wytwarzamy te towary, które Chińczycy sprzedają? Nie? To jest prosty przykład na to, że PiS nie pomaga Polakom, patrzą i węszą, gdzie by tu jeszcze tę pętlę podatkową zacisnąć bardziej. Po raz kolejny okazuje się, że to nie państwo jest dla nas, ale my dla państwa.
...
Następna strona