Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Rząd zaoszczędzi miliardy na odsetkach. Agencje ratingowe dały Morawieckiemu kolejne środki

346
Podziel się:

Ostatnie opinie agencji ratingowych dają już wymierne korzyści budżetowi państwa. Na nowe obligacje z niższym oprocentowaniem są chętni. Docelowo państwo wygospodaruje na tym grube miliardy złotych.

Mateusz Morawiecki likwidacją dziury VAT uzyskał zaufanie rynków. Budżet zaoszczędzi na tym płacąc mniejsze odsetki od długu
Mateusz Morawiecki likwidacją dziury VAT uzyskał zaufanie rynków. Budżet zaoszczędzi na tym płacąc mniejsze odsetki od długu (Rafal Oleksiewicz/REPORTER)

Na obsługę długu państwa budżet wydaje olbrzymie pieniądze. W ustawie na bieżący rok zaplanowano aż 30 mld zł. To kwota przewyższająca program 500+. Wszystko wskazuje jednak na to, że budżet sporo wkrótce zaoszczędzi. A to dzięki ocenom amerykańskich agencji ratingowych.

Zmiana ich nastawienia, która zaczęła się w maju 2017 r. poprawą perspektywy ratingu agencji Moody's z "negatywnej" na "stabilną", dała już konkretne wyniki. Państwo oszczędza na odsetkach.

Zobacz także: Zobacz też: Reset dla Morawieckiego. "Wraca do tego, co potrafi"

Sytuacje poprawiło jeszcze ubiegłotygodniowe nadanie perspektywy pozytywnej przez nadal najgorzej oceniającą Polskę agencję S&P. Rentowność polskich obligacji 10-letnich zeszła w środę w notowaniach na międzynarodowych rynkach do zaledwie 3 proc.

Jeszcze dwa tygodnie temu, na ostatnim przetargu obligacji 5 kwietnia, czyli przed decyzją S&P, rząd musiał płacić 3,2 proc. odsetek. Na kolejnym powinno być mniej. A 13 i 14 miesięcy temu oprocentowanie przekraczało nawet 3,8 proc. Gdyby oferowane wówczas papiery o wartości 7,4 mld zł sprzedać teraz z 3 proc. odsetek, to rocznie budżet zaoszczędziłby 60 mln zł.

A przecież dług Skarbu Państwa jest o wiele większy niż te nieco ponad siedem miliardów złotych. Na koniec stycznia miał wartość aż 935 mld zł.

Różnica między obecnym oprocentowaniem obligacji skarbowych 2-, 5- i 10-letnich (stanowią 79 proc. długu państwa), a tym sprzed roku to 0,8 pkt. proc. Przy kwocie 935 dałaby to docelowo (kiedy już stare obligacje zastąpią nowe) 7,5 mld zł oszczędności rocznie.

Z 500+ można by zrobić przy wykorzystaniu tej kwoty 650+. Albo chociażby zlikwidować abonament radiowo-telewizyjny i całość działalności TVP finansować bezpośrednio z budżetu, bez konieczności ścigania przez Pocztę Polską niechętnych abonamentowi ludzi.

Dzięki poprawie ocen wiarygodności Polski odsetki płacone od polskiego długu zbliżają się stopniowo do węgierskiego. A przypomnijmy, że jeszcze do października 2016 r. to Węgrzy mieli droższy dług niż my.

Potem wszystko się odwróciło. Ale teraz zmierzamy znowu w stronę naszych bratanków. 10-letnie obligacje emitowane przez rząd Orbana są oprocentowane na 2,5 proc. Najwyraźniej jest to poziom bez problemu dla nas do osiągnięcia, skoro kapitał międzynarodowy akceptuje takie odsetki dla Węgier. Kolejne 0,5 pkt. proc. to docelowo 4,7 mld zł oszczędności dla budżetu, liczone od całego zadłużenia Skarbu Państwa.

Przed „wyskokiem” S&P było nawet 2 proc.

Był czas kiedy polskie obligacje 10-letnie inwestorzy kupowali z oprocentowaniem nawet poniżej 2 proc. Taka sytuacja miała miejsce na początku 2015 roku, gdy agencja S&P podwyższyła perspektywę ratingu Polski do pozytywnej i była szansa, że w kolejnym ruchu dostaniemy rating "A" - szósty w hierarchii tej agencji, czyli na poziomie takim samym jak Moody's, która ocenia nas najlepiej.

Dobre czasy dla długu państwa minęły od wygranych Andrzeja Dudę wyborach prezydenckich. Po sukcesie PiS jeszcze w wyborach parlamentarnych i ogłoszeniu planów zmian, m.in. w sądownictwie ta sama S&P obniżyła rating i dała mu perspektywę negatywną.

To kosztowało budżet sporo pieniędzy. Za zaciągany dług trzeba było płacić więcej niż poprzednio. Nawet prawie dwa razy więcej odsetek, bo w lutym ub. roku oprocentowanie doszło nawet do 3,85 proc. Od tej pory zaczęło się poprawiać.

Dobre wyniki gospodarki i w miarę zbilansowany budżet jak widać pomagają. Dzięki temu dług państwa mniej obciąża podatników.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(346)
emerytka
6 lat temu
tylko sie chwalą juz się tego słuchac nie chce ---gdzie są czyny
clara veritas
6 lat temu
Hura hura hura ale dla niepełnosprawnych kasy ...nie ma
Iga
6 lat temu
niech zaczną spłacać dług a nie tylko odsetki
Gosc
6 lat temu
No to wkoncu dadza obywatelom (oczywiscie z odsetkami ) zalegly milion ,co nam Walesa obiecal .
Obserwator
6 lat temu
Oj nie chcial bym byc w skorze prezesa ,premiera i wielu poplecznikow jak pis przegra wybory . TO tak skonczyc sie nie moze.
...
Następna strona