Premier Donald Tusk, prezentując plany rządu dotyczące m.in. podwyżki dla emerytów i rencistów oraz zwiększenia ulg podatkowych na dzieci, wykorzystał nasze pomysły - ocenili politycy Sojuszu. SLD złożył projekt ustawy, która zakłada 200 zł podwyżki najniższych emerytur i rent.
_ To, że premier się otworzył na nasze propozycje, jest bardzo ważną sprawą. Żałujemy tylko, że nie przejął w całości naszych projektów ustaw _ - mówiła na konferencji w Sejmie posłanka Sojuszu Anna Bańkowska.
Premier zapowiedział wczoraj w Sejmie zwiększenie ulg podatkowych na trzecie i kolejne dzieci - o 20 proc. Rząd chce, by z ulgi na dzieci mogli korzystać wszyscy, niezależnie od dochodu.
Bańkowska przypomniała, że Sojusz już w grudniu 2007 roku i listopadzie 2011 proponował, by ulga na dzieci w podatku dochodowym nie dotyczyła tylko tych, którzy mają wysokie dochody, ale była jednakowa na każde dziecko.
Według posłanki rozwiązanie zaproponowane przez Tuska jest jednak _ strasznie niesprawiedliwe _, bo ponad 3 mln dzieci, których rodzice są biedni lub bezrobotni, w ogóle nie korzysta z ulg podatkowych. _ Proponowaliśmy, by objąć samoistnym świadczeniem socjalnym te dzieci, których rodzice przejściowo w ogóle nie mają żadnych dochodów _ - mówiła Bańkowska.
Odnosząc się do zapowiedzi dotyczącej ograniczenia długości trwania umowy na czas określony do 36 miesięcy, Bańkowska powiedziała, że SLD proponował korzystniejsze rozwiązanie, czyli ograniczenie tego okresu do 24 miesięcy. Projekt ustawy zakładający wprowadzenie takiego rozwiązania - jak dodała - jest złożony w Sejmie.
Zdaniem posłanki SLD premier korzystał z _ inspiracji SLD _ również proponując podwyżkę dla emerytów i rencistów, których świadczenie nie przekracza 3,3 tys. zł, co najmniej o 36 zł. Zauważyła jednak, że jest to kwota brutto, a netto będzie wynosiła dwadzieścia parę złotych. _ To jest żadna łaska. Trzeba wykonać porządniejszy ruch, czyli 200 zł podwyżki dla najniższych świadczeń, jako etap wstępny _ - przekonywała Bańkowska.
Sojusz złożył w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz ustawy o świadczeniach przedemerytalnych, który zakłada zwiększenie minimalnych świadczeń o 200 zł. W jego uzasadnieniu podkreślono, że jej przyjęcie pomniejszy _ sferę niedostatku _. _ Równocześnie ustawa korzystnie wpłynie na budżet państwa poprzez wzrost różnych podatków wskutek wydatkowania przez świadczeniobiorców pozyskanych środków na towary i usługi _ - dodano.
Czytaj więcej w Money.pl
