Francuscy kolejarze przedłużyli strajk o kolejny dzień. Akcja protestacyjna trwa od tygodnia. W niektórych rejonach kraju dochodziło do aktów agresji.
W Lyonie około 300 osób wtargnęło do siedziby lokalnej telewizji, żądając aby przed kamerami odczytano ich odezwę. W stolicy na Placu Inwalidów odbyła się manifestacja strajkujących. Użyto rac z gazem łzawiącym. Na dworcu Montparnasse protestujący zablokowali tory, paraliżując na jakiś czas ruch pociągów podmiejskich. Podobnie było w Nimes na południu kraju. Z kolei na północy w Lille grupa związkowców wtargnęła do budynku merostwa.
Strajkujący, to jest około 14 procent pracowników przedsiębiorstwa, obawiają się wprowadzanej przez rząd reformy, gdyż widzą w niej etap na drodze do prywatyzacji kolei. Jeden z przywódców związkowych mówi, że chociaż wszyscy, włącznie z mediami i rządem twierdzą, iż strajk wygasa, to z drugiej strony kursuje coraz mniej pociągów. To ma być dowodem na to, że akcja protestacyjna jest kontynuowana.
Protestujący są zrzeszeni w dwóch centralach powiązanych ze skrajną lewicą. W wyniku akcji protestacyjnej cierpią między innymi maturzyści - wielu z nich nie może dojechać na czas na egzaminy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Strajki we Francji. Kolejarze zaostrzają protest Francuskie związki zawodowe kolejarzy, które w czwartek rano, drugi dzień strajku, spotkały się z przedstawicielami rządu, zaostrzyły stanowisko w nadziei na zmiany w projekcie ustawy o reformie kolei. | |
Będzie paraliż na lotnisku w Rio? Przez... Związki zawodowe reprezentujące pracowników, w tym personel odprawiający pasażerów i bagażowych, żądają podwyżki płac o co najmniej 5,6 proc. | |
Strajk w mediach we Włoszech. Bez poparcia We Włoszech strajkują dziś pracownicy publicznego radia i telewizji. Mają jednak przeciwko sobie większość odbiorców, ponieważ kontrolowane przez skarb państwa przedsiębiorstwo od lat oskarżane jest o szastanie pieniędzmi i astronomiczne honoraria dla gwiazd. |