Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Święta kosztują naszą gospodarkę ponad 40 mld złotych

0
Podziel się:

W tym roku wypada osiem dodatkowych dni wolnych. Każdy to niższy PKB o 5 mld złotych.

Święta kosztują naszą gospodarkę ponad 40 mld złotych
(PAP/Grzegorz Momot)

W tym roku połowa dni ustawowo wolnych od pracy przypada na weekend. To niezbyt dobra wiadomość dla wielbicieli długich urlopów, za to korzystna dla polskiej gospodarki.

Jak szacuje Money.pl jeden wolny od pracy dzień kosztuje gospodarkę około 5 mld złotych. Oznacza to, że osiem świąt wypadających w tym roku uszczupli nasz PKB o ponad 40 mld złotych.

Wartość *5 mld złotych *to wynik dzielenia rocznego Produktu Krajowego Brutto przez liczbę dni roboczych w 2009 roku.

Podobne szacunki pod koniec 2008 roku przedstawiała minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak, według której zwiększenie liczby dni ustawowo wolnych od pracy o jeden oznacza negatywny skutek dla PKB w granicach od 0,3 do 0,4 procent, czyli obecnie od 4 do 5 mld złotych.

Jeszcze większe kwoty przedstawia Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych _ Lewiatan _. Według jej ekspertów dzień wolny od pracy obniża roczne przychody firm o 5,75 mld złotych. Przy czym koszty te dotyczą podmiotów, które zatrudniają więcej niż dziewięciu pracowników.

W tym roku osiem dodatkowych _ czerwonych _ dni w kalendarzu

W tym, podobnie zresztą jak w ubiegłym roku, sześć spośród dwunastu świątecznych dni wolnych od pracy przypada w weekendy. Oprócz pierwszego dnia Wielkanocy i Zielonych Świątek, które zawsze obchodzone są w niedzielę, są to również Święto Pracy (1 maja), Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia) oraz Boże Narodzenie (25-26 grudnia).

Jeden dzień pracy to 0,4 procenta Produktu Krajowego Brutto. Dzień wolny kosztuje zatem naszą gospodarkę około 5 mld złotych.

Spośród wypadających w weekendy świąt dwa amatorom urlopowania uda się _ odzyskać _. Za te wypadające w soboty pracownik ma bowiem prawo do dodatkowe dnia wolnego. Te wypadające w niedziele przepadają bezpowrotnie.

- _ Ten rok jest wyjątkowo mało korzystny dla wielbicieli długich weekendów, za to optymistyczny dla gospodarki. _ Największym problemem nie są same dni wolne, lecz święta przeplatające się z dniami pracującymi. Takich sytuacji w tegorocznym kalendarzu mamy niewiele _. _ - podsumowuje Adam Ambrozik z Konfederacji Pracodawców Polskich.

Wcześniejsze wyliczenia są jedynie szacunkami. W okresach świątecznych gospodarka nie stoi w miejscu. Są bowiem sektory, które podczas długich weekendów zyskują. To między innymi turystyka, gastronomia, hotelarstwo, czy inne branże zarabiające na wypoczywających Polakach.

- _ Podczas długich weekendów mamy znaczący wzrost popytu przede wszystkim na usługi. Rośnie aktywność w takich działach gospodarki jak: turystyka, hotelarstwo, transport w tym również lotniczy, restauracje i wszelkie inne pomniejsze usługi, które pomagają nam wypocząć. Więcej osób niż podczas normalnego weekendu zdecydowało się na wyjazd w góry czy nad morze, a inni kupili bilet na samolot _ - wylicza profesor Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej.

Ciekawa sytuacja jest także w handlu. Analitycy _ Lewiatana _policzyli, że w tej branży każdy dodatkowy dzień to przychód mniejszy o ok. 1,5 mld złotych. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że przedświąteczne zakupy często są robione z wyprzedzeniem, przez co wpływ zamkniętych sklepów na ich przychody jest z pewnością mniejszy.

Kolejny aspekt, którego statystyki nie uwzględniają to wpływ dłuższych weekendów na efektywność pracowników. Według części specjalistów pracownicy zadowoleni i wypoczęci są bardziej wydajni.

- _ Długie weekendy, szczególnie te przedłużone do czterech, pięciu, czy nawet dziewięciu dni, powodują, że ludzie powracają do pracy wypoczęci i zrelaksowani. Dzięki temu rośnie ich wydajność. Zazwyczaj okres zwiększonej efektywności trwa od tygodnia do nawet miesiąca _ - podsumowuje Maciej Iwankiewicz, prezes firmy doradczej M&I Consulting.

Długich weekendów brak, ale...

Choć w tym roku majówka częściowo wypadła w weekend, to można było nieco ją przedłużyć. Wystarczyło bowiem dogadać się z pracodawcą i dzień wolny za przypadające w sobotę Święto Pracy odebrać we wtorek (4 maja). Wówczas weekend majowy przedłużył się do czterech dni. Dodatkowy urlop od 5 do 7 maja dałby dziewięć dni wolnych od pracy.* *

MAJÓWKA
*data * *święto * dzień tygodnia
1 maja Święto Pracy sobota
2 maja weekend niedziela
3 maja Święto Konstytucji Trzeciego Maja poniedziałek
4 maja dzień wolny za sobotę (1 maja) wtorek
5-7 maja urlop środa - piatek
8-9 maja weekend sobota - niedziela

Kolejne szanse na dłuższy weekend pojawią się w czerwcu i w listopadzie. Na początku czerwca w czwartek wypada Boże Ciało, więc posiłkując się jednym dniem urlopu możemy zaserwować sobie aż cztery dni wolnego.

BOŻE CIAŁO
*data * *święto * dzień tygodnia
*3 czerwca * *Boże Ciało * czwartek
4 czerwca urlop piątek
5-6 czerwca weekend sobota - niedziela

Podoba sytuacja ma miejsce w połowie listopada. W czwartek wypada bowiem Święto Niepodległości. Kolejny raz wystarczy zatem jeden dzień urlopu, aby cieszyć się przedłużonym, czterodniowym weekendem.

ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI
*data * *święto * dzień tygodnia
*11 listopada * *Święto Niepodległości * czwartek
12 listopada urlop piątek
13-14 listopada weekend sobota - niedziela

Niekorzystny jest w tym roku układ świąt Bożego Narodzenia. Pierwsze i drugie święto wypadają odpowiednio w sobotę i w niedzielę. Nawet jeśli uwzględnić dodatkowy dzień wolnego za sobotę, to okres świętowania w tym roku będzie wyjątkowo krótki.

Nie najlepiej wygląda także kalendarz sylwestrowo-noworoczny. Sylwester wypada bowiem w piątek, a Nowy Rok w sobotę. Na pocieszenie pozostaje fakt, że zapewne duża część pracodawców za noworoczną sobotę urlop swoim pracownikom pozwoli odebrać w ostatni dzień tego roku.

Jednak i tutaj istnieją pewne możliwości. Konieczna jest jedynie dobra wola pracodawcy. Jeśli ten zdecyduje się w ostatnim tygodniu roku oddać nam dwa dni wolnego za święta wypadające w soboty, a dodatkowo udzieli trzydniowego urlopu, będziemy mogli cieszyć się dziewięcioma dniami wolnego w okresie świąteczno-noworocznym.

BOŻE NARODZENIE - SYLWESTER
*data * *święto * dzień tygodnia
*25 grudnia * *Boże Narodzenie (pierwszy dzień) * sobota
26 grudnia Boże Narodzenie (drugi dzień) niedziela
27 grudnia dzień wolny za sobotę (25 grudnia) poniedziałek
28-30 grudnia urlop wtorek-czwartek
31 grudnia dzień wolny za sobotę (1 stycznia) piątek
1 stycznia Nowy Rok sobota
2 stycznia weekend niedziela

Jednak uda się tego dokonać tylko pod warunkiem, że w zamian za święto Trzech Króli nie stracimy możliwości odbierania wolnego za święta, które wypadły w sobotę. Wtedy jednak już na początku następnego roku, kosztem jednego dnia urlopu, moglibyśmy liczyć na czterodniowy weekend od 6 do 9 stycznia.

CZYTAJ WIĘCEJ W MONEY.PL
*Gdy mniej jest długich weekendów zyskuje gospodarka * W tym roku kalendarz nie jest łaskawy dla amatorów beztroskiego świętowania. Zyska za to nasza gospodarka.
*Gospodarka zyskała 15 mld zł, bo nie było długich weekendów * W tym roku kalendarz sprzyja gospodarce, Dzięki temu, że nie było długich weekendów zyskała ona około 15 miliardów złotych.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)