Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

To dobrze, że PiS będzie rządzić samodzielnie. Jeremi Mordasewicz w money.pl komentuje wyniki wyborów

0
Podziel się:

- Teraz wszystko zależy od tego, czy w Prawie i Sprawiedliwości wygra odpowiedzialność za państwo, czy odpowiedzialność wobec elektoratu - ocenia ekspert Konfederacji Lewiatan i członek Rady Nadzorczej ZUS.

To dobrze, że PiS będzie rządzić samodzielnie. Jeremi Mordasewicz w money.pl komentuje wyniki wyborów
(materiały prasowe Konfederacji Lewiatan)

- Teraz wszystko zależy od tego, czy w Prawie i Sprawiedliwości wygra odpowiedzialność za państwo, czy odpowiedzialność wobec elektoratu - ocenia wyniki wyborów w money.pl Jeremi Mordasewicz, ekspert Konfederacji Lewiatan i członek Rady Nadzorczej ZUS.

aktualizacja 26.10. godz. 06:00

Zdaniem Mordasewicza, obniżenie wieku emerytalnego to najważniejszy i najbardziej brzemienny w finansowe skutki postulat, jaki zwyciężając w wyborach PiS będzie teraz realizować. Partia Jarosława Kaczyńskiego, według sondażowych wyników late poll, zdobyła w niedzielnych wyborach 37,7 proc. poparcia i może samodzielnie stworzyć nowy rząd.

- Obietnice były bardzo kosztowne. Jedni politycy PiS mówią teraz o ich bezwzględnej realizacji, czyli powrocie do 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet. Ale jest też pomysł, by wiek obniżyć do 63 lat dla wszystkich, z warunkiem 43 lat stażu pracy. Obie te propozycje niosą zupełnie inne skutki - ocenia ekspert Konfederacji Lewiatan. - Pierwsza oznacza uniemożliwienie Polsce wzrostu gospodarczego. Druga w zasadzie jest niegroźna.

W ocenie Mordasewicza, to dobrze że Prawo i Sprawiedliwość będzie mogło rządzić samodzielnie.

- To lepsze rozwiązanie. PiS nie będzie musiał w zamian za koalicję iść na żadne kompromisy. Weźmie pełną odpowiedzialność za rządzenie - podkreśla Mordasewicz. - To powinno zwiększyć poczucie odpowiedzialności za państwo. Bo potem nie będzie można zrzucić jej na kogoś innego.

Ekspert Konfederacji Lewiatan liczy na to, że w obozie triumfującej partii zwycięży podejście mówiące o realizacji wyborczych zapowiedzi dopiero wtedy, kiedy będzie to możliwe finansowo.

- Na przykład jeśli uda się zrealizować postulat poprawy ściągalności podatków - tłumaczy Mordasewicz. - Wtedy będą pieniądze na spełnianie obietnic.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)