Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

"To istne szaleństwo. Przypomina tylko i wyłącznie czasy PRL". Kulisy zatrzymań i przesłuchań szefów KNF

602
Podziel się:

Były przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej J. nie chce pełnomocnika, jest przekonany o swojej niewinności - wynika z informacji money.pl. - To ustawka polityczna, która przypomina PRL - mówi money.pl Jerzy Naumann, mecenas reprezentujący dwóch z zatrzymanych.

Wojciech Kwaśniak jest byłym wiceprzewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego. Został zatrzymany.
Wojciech Kwaśniak jest byłym wiceprzewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego. Został zatrzymany. (KNF)

Przesłuchania w czwartek do późnej nocy, przesłuchania w piątek od rana i najpewniej już popołudniowa decyzja o ewentualnym skierowaniu wniosku o areszt lub braku takich działań. Taki jest bieg wydarzeń w sprawie zatrzymania byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja J. i jego ówczesnych pracowników - wynika z informacji money.pl.

Wśród zatrzymanych są Andrzej J. (były przewodniczący KNF), Wojciech Kwaśniak (były zastępca przewodniczącego KNF, który wyraził zgodę na publikację danych), Dariusz T. (były dyrektor Departamentu Bankowości Spółdzielczej i Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo Kredytowych UKNF), Zbigniew L. (były zastępca dyrektora), Halina M. (była zastępca dyrektora), Adama O. (były naczelnik) oraz Dorota Ch. (były naczelnik). Wszyscy usłyszeli już oficjalne zarzuty. To "niedopełnienie obowiązków urzędniczych". Mowa o okresie od 22 października 2013 roku do 15 września 2014 roku. Wspomniany czyn jest zapisany w artykule 231 kodeksu karnego.

Śledczy twierdzą, że urzędnicy doprowadzili do powstania szkody przekraczającej półtora miliarda złotych.

- Na myśl przychodzi mi tylko jedno skojarzenie. PRL. Mówienie, że prokuratura ma naciągniętą tezę to kłamstwo. Prokuratura ma całkowicie zmyśloną tezę, wszystko od początku do końca jest w tej sprawie wymyślone. To decyzja czysto polityczna. Dowody? Nie ma ich, ale najwidoczniej dla niektórych nie są istotne - mówi money.pl Jerzy Naumann, mecenas reprezentujący m.in. Wojciecha Kwaśniaka. - Cała ta sprawa to szaleństwo - tłumaczy.

Zobacz także: Spór w Polskich Portach Lotniczych. Prezes o "kuriozalnym" żądaniu

- Jeżeli ktoś myśli, że z tego wyjdzie afera, to co najwyżej afera w prokuraturze i polskim systemie sprawiedliwości. Dlaczego do wszystkich zapukali agenci o 6 rano? Dlaczego sprawę załatwiono w ten sposób? Nie można było wezwać wszystkich na piśmie? Nikt przed wyjaśnieniami nie ucieka. A tak mamy PRL, gdzie pod groźbą kajdanek zabiera się ludzi do wozu i jedzie przez pół Polski do innego miasta. Nie przypomina to PRL? Standardy europejskiego kraju wyglądają zupełnie inaczej - mówi Naumann.

Jak zaznacza, były wiceszef Komisji Nadzoru Finansowego złożył już w czwartek wieczorem obszerne wyjaśnienia. W piątek prokuratura kontynuuje przesłuchania w tej sprawie.

- Wojciech Kwaśniak złożył obszerne, edukacyjne wręcz wyjaśnienia. Mój klient tłumaczył bardzo długo, w jaki sposób działa Komisja Nadzoru Finansowego. Mam wrażenie, że niektórzy udają, że nie rozumieją, jak działa nadzór finansowy. Podczas przesłuchania trzeba mieć słuchacza bez z góry określonej tezy. Tu teza jest - dodaje.

- Dziś dowiemy się, czy prokuratura będzie wnioskowała o areszt czy zadowoli się innymi zabezpieczeniami, jak na przykład poręczeniem majątkowym - mówi money.pl Naumann. Nie chce przesądzać, jaka będzie decyzja prokuratury. Jak zdradza mecenas, przez chwilę rozmawiał również z byłym przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego Andrzejem J. Powiedział wprost, że nie potrzebuje wsparcia prawnego, bo jest niewinny i nie ma sobie nic do zarzucenia. – Niewinność wszystkich osób jest oczywista. Prędzej czy później wszyscy zobaczą, jakie były podstawy tych medialnych zatrzymań - dodaje.

Po prawie 4 latach od bankructwa SKOK Wołomin temat wraca za sprawą zatrzymania szefa KNF, który wtedy nadzorował tę instytucję. Zarzuca się mu niedopełnienie obowiązków.

Jak informowaliśmy w money.pl, funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w czwartek byłego przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja J. i sześciu podległych mu urzędników. Na liście jest Wojciech Kwaśniak, który kilka lat temu został brutalnie pobity na terenie swojej posesji. Zarzuty w tej sprawie usłyszały osoby związane ze SKOK Wołomin.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(602)
WYRÓŻNIONE
przewidujący
7 lat temu
Doskonały przykład dlaczego PiS zawłaszczył prokuraturę, cały czas chce podporządkować sobie sądy i zamierza w pełni przejąć media. Już chyba tylko głupi nie widzi, że aresztowanie tych ludzi i cały ten szum to działanie na polityczny rozkaz i zwykła przykrywka dla prawdziwej afery wokół KNF i obecnych decydentów. A jeżeli rządzący mieliby posłuszne im sądy i media, to wtedy już "hulaj dusza, piekła nie ma". Niczym nieograniczona władza, możliwości przekrętów na niespotykana dotąd skalę i kaganiec założony każdemu, kto ośmieliłby się sprzeciwić. DLATEGO PRZYSZŁOROCZNE WYBORY ZADECYDUJĄ O NASTĘPNYCH DZIESIĘCIOLECIACH - jeżeli wygra je PiS, to nie będzie problem ich rządów przez kolejne 4 lata. Staną się nie do ruszenia jak komuna na trzydzieści, czterdzieści. pięćdziesiąt lat ? I jeden Bóg tylko wie, co przez ten czas zrobią...
P.
7 lat temu
Największa korupcja to była po 89 roku jak rozkradano i prywatyzowano polski majątek. Wtedy można było się obłowić i ustawić na całe życie. Wtedy powstawały nowe imperia .
Czyste FAKTY
7 lat temu
1. Chrzanowski, szef KNF nominowany przez Szydło, zaufany Glapińskiego, któremu dziwnego kredytu udzieli bank którego prezesem był Morawiecki szantażuje właściciela polskiego banku aby zatrudnił jego kolegę za 40 mln inaczej doprowadzi wraz z kolegami do upadku jego banku i przejęcia za 1 PLN. Okazuje się, że ten kolega Chrzanowskiego został już zatrudniony w banku Pana Solorza (czy Solorz też był szantażowany?!)   2. Tenże Chrzanowski wynajmuje lokal pod siedzibę KNF od gangstera przebywającego w więzieniu lokal za 130 mln. Radcy prawni KNF przeciwni ale kolega prwanik (ten którego miał zatrudnić Pan Czarnecki za 40 mln) napisał opinię prawną że może to zrobić   3. Pan Glapiński, szef NBP, mentor Chrzanowskiego załatwia pracę 29-letniemu synowi ministra koordynatora służb Pana Kamińskiego (ułaskawionego przez prezydenta Dudę) za 600 tyś PLN/rok   4. Kamiński nadzoruje służby, które powinny co najmniej skontrolować udział Glapińskiego w aferze   5. Ziobro i Kamiński dają czas Chrzanowskiemu na posprzątanie w biurze i domu zanim wchodzi tam CBA   6. SKOKI w tym SKOK Wołomin opłacały kampanię PiS i prasę pro-PiSowską   7. Prezydent Lecz Kaczyński ochraniał SKOKi, blokował ustawę, która dawała KNF możliwość kontrolowania SKOKów w czym pomagał mu ówczesny jego pracownik A. Duda.   8. Pan Bierecki, twórca skoków, który wyprowadził do Luxemburga minimum kilkadziesiąt mln PLN jest prominentnym politykiem PiS, szefem komisji finansów   9. KNF za czasów PO ujawniła aferę w SKOK Wołomin   10. Kiedy PiS dochodzi do władzy zwalnia wszystkich ludzi którzy doprowadzili do wykrycia afery SKOK Wołomin i prowadzili śledztwo w sprawie pozostałych SKOKów i roli Pana Biereckiego i zamyka sprawę   10. Zasępca Szefa KNF Pan Kwaśniak, który tropił aferę SKOK został pobity i ledwo przezył; za zleceniem stała dyrekcja SKOK   11. Ziobro aresztuje ludzi, którzy zdemaskowali aferę SKOK Wołomin w tym ...Pana Kwaśniaka pod zarzutami które są tak obszerne, że można je skierować przeciw każdemu urzędnikowi       Czy to nie jest już Państwo mafijne?
...
Następna strona