Celem terrorystów były amerykańskie linie lotnicze United, American i Continental poinformowało dwóch amerykańskich przedstawicieli służb antyterrorystycznych. Władze Wielkiej Brytani przyznały, że liczba ofiar mogła być ogromna.
Brytyjski minister spraw wewnętrznych John Reid powiedział na konferencji prasowej w Londynie, że potencjalne straty w ludziach w udaremnionych terrorystycznych zamachach samolotowych mogły być na "bezprecedensową skalę".
Spisek terrorystyczny miał "światowy wymiar" i angażował "dużą liczbę ludzi", zarówno na Wyspach, jak i w skali międzynarodowej - oświadczył z kolei szef brytyjskiej jednostki antyterrorystycznej Peter Clarke.
W związku z planami zamachów na samoloty w Londynie i Birmingham zatrzymano 21 osób. Brytyjska policja i rząd są przekonani, że aresztowano wszystkich głównych podejrzanych o przygotowywanie terrorystycznych zamachów na samoloty. Zamachowcy chcieli zdetonować ładunki w kilku maszynach. Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo podniosły w Wielkiej Brytanii poziom zagrożenia terrorystycznego do najwyższego poziomu - krytycznego. Linie British Airways poinformowały, że wprowadzono zakaz wnoszenia na pokłady samolotów bagażu ręcznego.