Premier powiedział we wtorek dziennikarzom w Sejmie, że poprzez zamrożenie płac w administracji centralnej, rząd daje sygnał opinii publicznej, że oszczędności zaczyna od siebie.
'Niezależnie ile przyniesie to pieniędzy do budżetu ważna jest świadomość, że rząd w takich wypadkach zaczyna od siebie' - powiedział Miller.
'Rząd zamraża swoje płace, zamraża je w całej administracji centralnej, a członkowie RPP czynią zupełnie coś przeciwnego. Sądzę, że dla opinii publicznej, jest to bardzo czytelny fakt' - powiedział Miller.
Pytany, czy należy wobec tego obniżyć pensje członków Rady, premier powiedział, że wypowie się na ten temat, gdy stosowny projekt nowelizacji ustawy trafi do Sejmu i rząd zostanie poproszony o zajęcie stanowiska w tej sprawie.
Na pytanie czy według niego członkowie RPP zarabiają za dużo, Miller powiedział, że wszyscy zatrudnieni w szeroko rozumianej administracji państwowej nie powinni zarabiać więcej niż prezydent RP.
Zdaniem premiera wszystkie diety poselskie powinny być opodatkowane na takich samych zasadach jak to się ogólnie stosuje. 'To jest jeden z naszych postulatów i mam nadzieję, że Sejm podejmie stosowną inicjatywę' - dodał Miller.
Pytany, czy ministrowie będący posłami powinni zrezygnować z diet, premier powiedział, że mogą je przekazywać na cele społeczne. 'Ja od dawna opiekuję się jednym z łódzkich domów dziecka' - dodał.
6 członków RPP - Wiesława Ziółkowska, Grzegorz Wójtowicz, Dariusz Rosati, Cezary Józefiak, Jerzy Pruski i Bogusław Grabowski domaga się po ponad 325 tys. zł wyrównania za pracę w Radzie Polityki Pieniężnej. Argumentują, że ich wynagrodzenia nie były równe wynagrodzeniu wiceprezesów Narodowego Banku Polskiego, jak to jest zapisane w ustawie o NBP.
Dlatego złożyli pozew do Sądu Pracy w Warszawie, w którym domagają się wyrównania wynagrodzeń za okres od 1 sierpnia 1998 do 31 lipca 2001 roku.
Złożenie projektu nowelizacji tzw. ustawy kominowej, która ogranicza wysokość zarobków szefów firm państwowych, spółek z przeważającym udziałem Skarbu Państwa, kas chorych oraz w samorządach, zapowiedziała Unia Pracy. Celem noweli ma być objęcie ustawą również członków RPP.
