Wskaźnik waloryzacji rent i emerytur pozostanie na minimalnym ustawowym poziomie. Według rządowych szacunków oznacza to, że świadczenia te w przyszłym roku wzrosną o 2,14 procent.
Rząd tłumaczy, że prognozowane wskaźniki makroekonomiczne nie pozwalają na podniesienie waloryzacji ponad minimalny poziom, czyli 20 procent realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia. Nie bez znaczenia jest też trudna sytuacja finansów publicznych, w tym Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Ponieważ Komisja Trójstronna nie uzgodniła wskaźnika waloryzacji na 2014 rok, jej poziom został ustalony przez ministra pracy i polityki społecznej. Przedstawiciele związków zawodowych uważali, że wysokość wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w przyszłym roku powinna wynieść 50 procent realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2013 roku.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
OFE czy ZUS? Sprawdź, kto lepiej pomnaża twoje pieniądze Money.pl przeanalizował, jak w ciągu ostatnich kilkunastu lat radziły sobie instytucje odpowiedzialne za nasze emerytury. | |
Rządowi brakuje 25 mld złotych. Zabierze... Wiemy, jak rząd będzie ratował budżet państwa. Kolejne sztuczki ministra Jacka Rostowskiego. | |
Chcesz emeryturę wyższą o 400 złotych? Idź na rentę To sposób na wyższe świadczenia z ZUS dla ponad 200 tysięcy Polaków. |