Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jan Winiecki
|

Winiecki: RPP nie powinna obniżać stóp procentowych

0
Podziel się:

System bankowy, by wyzbyć się strachu przed udzielaniem nowych kredytów, nie potrzebuje niższych stóp, gdyż obecne – biorąc pod uwagę inflację – są ciągle niskie.

Winiecki: RPP nie powinna obniżać stóp procentowych

*Z jednej strony kryzys systemu finansowego powoduje nerwowe drgawki, zaczynające się w okolicach giełdy i rozchodzące się później po mediach i po kraju. Z drugiej, opozycja zwęszyła możliwość zwiększenia popularności straszeniem obywateli. *

Pan Prezydent najpierw stwierdził - w tonacji histerycznej - że sytuacja pogarsza się z dnia na dzień, a potem wezwał do obrad okrągłego stołu, w którym rząd miałby obradować z braciszkiem i jego partyjnymi kolegami.

A gdy rząd zignorował pomysł (przy okazji: skąd u Pana Prezydenta nagła miłość do tak krytykowanej dotychczas instytucji okrągłego stołu?), to Lech Kaczyński zarządził posiedzenie Rady Gabinetowej. Czyli posiedzenie rządu w obecności Prezydenta RP. Wszystko, oczywiście, w imię _ walki z kryzysem _.

Zanim zajmę się tym, jak władze publiczne mogą wpłynąć na gospodarkę, to przypomnę jeszcze, że ważnym składnikiem kryzysu finansowego jest kryzys zaufania. Jeśli, więc, głowa państwa, nawet marnie oceniana, mówi, że z dnia na dzień jest coraz gorzej, to w jakiejś części społeczeństwa pojawić się mogą wątpliwości, co do stabilności naszego polskiego systemu finansowego. Czy to znaczy, że Prezydent RP chciałby widzieć przed oddziałami banków spanikowanych drobnych ciułaczy, chcących wycofać swoje oszczędności?

A poza tym, co miałby zrobić rząd? Gospodarka rośnie w tempie, jakiego należałoby oczekiwać w kończącej się fazie ekspansji cyklu koniunkturalnego, czyli naturalnych fluktuacji. Rząd majdrując przy cyklu może tylko zaszkodzić (jak Greenspan gospodarce amerykańskiej).

ZOBACZ TAKŻE:

Dalej, rząd, w związku z podobnymi posunięciami w krajach zachodniej Europy zapowiedział wprowadzenie regulacji gwarantującej wkłady oszczędnościowe w bankach do 50 tys. euro, a nie 22,5 tys., jak obecnie. Opozycja, żeby być jeszcze lepsza, zażądała zagwarantowania całości oszczędności.

Ani posunięcie rządu, ani żądanie opozycji nie mają sensu. W Polsce 22,5 tys. euro gwarantuje całość oszczędności drobnych ciułaczy stanowiących 90-95 proc. oszczędzających. A pozostali dlatego m.in. mają większe oszczędności, że więcej wiedzą o gospodarce i nie pobiegną, spanikowani, do banków, by wycofywać oszczędności.

Poza tym, gwarantowanie oszczędności prowadzi do zachowań znanych pod nazwą hazardu moralnego, czyli bardziej ryzykanckich, gdyż to kto inny poniesie w takich warunkach koszty ryzykanckich posunięć. Tymczasem problemem światowego systemu finansowego jest m.in. zbyt duża skłonność do podejmowania ryzyka, właśnie w następstwie wcześniejszych szkodliwych interwencji władz publicznych.

Co z kolei może zrobić bank centralny? Na pewno nie obniżać stóp procentowych, jak to zrobiły największe banki centralne świata! System bankowy, by wyzbyć się strachu przed udzielaniem nowych kredytów, nie potrzebuje niższych stóp, gdyż obecne - biorąc pod uwagę inflację - są ciągle niskie. Tu raczej potrzeba tzw. operacji na otwartym rynku, w tym wypadku atrakcyjnej oferty zakupu papierów skarbowych, aby banki sprzedały posiadane aktywa i zasiliły się w gotówkę, którą tak obawiają się uruchomić.

Oczywiście, zawsze są jakieś skutki jakichś działań. Skutki kryzysu systemu finansowego na świecie również. Ale to nie usprawiedliwia emocjonalnych, a nie analitycznych - opartych na wiedzy - zachowań polityków odpowiedzialnych za gospodarkę. Tym bardziej nie usprawiedliwia to zachowań amatorów _ ugrania _ czegoś na niepokojach obywateli.

Autor jest profesorem ekonomii. W latach 1994-2003 był profesorem i kierownikiem
Katedry Ekonomii na Europejskim Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie nad Odrą. Wykładał na uczelniach m.in. w Danii, Holandii i Stanach Zjednoczonych.

kryzys
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)