Średnie wynagrodzenie w Polsce rośnie drugi miesiąc z rzędu. W lipcu wyniosło 4291,85 zł - podał Główny Urząd Statystyczny. To o prawie 40 zł więcej niż w czerwcu i o 200 zł porównując z lipcem ubiegłego roku.
Ostatnie dane z polskiej gospodarki raczej zawodziły. Po słabszym od oczekiwań wzroście PKB i utrzymującej się na wysokim poziomie deflacji przyszedł czas na podsumowanie sytuacji na rynku pracy. Średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw, czyli w firmach zatrudniających co najmniej 9 osób, wzrosła z 4252,19 zł do 4291,85 zł. Trudno narzekać na rosnącą pensję, ale uwagę zwraca spadek tempa tego wzrostu z 5,3 do 4,8 proc. porównując wyniki z danymi sprzed roku.
Średnie wynagrodzenie w Polsce na przestrzeni ostatnich 3 lat src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1376741239&de=1471384800&sdx=0&i=&ty=3&ug=1&s%5B0%5D=zarobki&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Najnowsze dane GUS są pozytywną niespodzianką. Analitycy ankietowani przez agencję ISBnews spodziewali się wzrostu wynagrodzeń średnio w tempie 4,3 proc. Wskazania poszczególnych ekspertów wahały się w przedziale 3,7-4,8 proc., więc najwięksi optymiści mieli tym razem rację.
Nominalnie wzrost wynagrodzeń był w ostatnich miesiącach najwyższy od lat. Realnie, czyli uwzględniając jeszcze spadek cen, wartość wynagrodzeń jest jeszcze większa. Przypomnijmy, że w lipcu deflacja wyniosła 0,9 proc.
- W czerwcu dynamika realnego funduszu płac, na którą składają się zmiany wynagrodzenia, zatrudnienia oraz inflacji, wyniosła blisko 10 proc. W lipcu, ze względu na nieco mniejszy przyrost wynagrodzeń było to około 9,2 proc., nadal bardzo dużo - zauważa Przemysław Kwiecień, główny ekonomista Domu Maklerskiego XTB. - Ta miara dochodów rośnie w zbliżonym tempie od kwietnia, czyli od momentu kiedy dodatkowo ruszył program 500+. W efekcie, dochody Polaków niemalże eksplodowały. Po uwzględnieniu inflacji oraz programu 500+ dochody gospodarstw domowych rosną najszybciej od początku transformacji.
Lipiec przyniósł nie tylko wzrost wynagrodzeń, ale i nowe miejsca pracy. Zatrudnienie w firmach znalazło o 9 tys. osób więcej niż miesiąc wcześniej. Łącznie na podstawie stosunku pracy, zatrudnionych sezonowo, a także pracowników najemnych w sektorze przedsiębiorstw jest 5 mln 761 tys. 700 osób. To o 3,2 proc. więcej niż przed rokiem, co jest zgodne z wcześniejszymi prognozami analityków.
To kolejne informacje potwierdzające bardzo dobrą kondycję rynku pracy. Przed dwoma tygodniami Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło spadek bezrobocia do 8,6 proc. - najniższego poziomu od 25 lat. Najniższa stopa bezrobocia (na poziomie 5,3 proc) utrzymuje się w województwie wielkopolskim, najwyższa w województwie warmińsko-mazurskim (14 proc.).
Liczba bezrobotnych na koniec lipca 2016 roku wyniosła 1,362 mln osób i w porównaniu do czerwca 2016 roku spadła o 30,5 tys. osób.