W wyniku silnego wstrząsu w kopalni Lubin (Dolnośląskie) pod ziemią rannych zostało trzech górników. Dwóch z nich zostało przysypanych ziemią i skałami. Poszkodowani trafili do szpitala na dokładne badania, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
_ - Wszyscy trzej są przytomni. Wstępne badania wskazują, że doznali obrażeń m.in. kolana i ramion. Są potłuczeni i poobijani. Lekarze w szpitalu zdecydują, czy będą hospitalizowani _ - poinformowała Anna Osadczuk z biura prasowego KGHM.
Do silnego wstrząsu, który spowodował osunięcia się ziemi i skał, doszło na poziomie 900 metrów pod ziemią. W tym rejonie kopalni przebywało trzech górników. Jeden z nich zdołał samodzielnie wydostać się spod osuniętych skał i zawiadomił dyspozytora.
Akcja ratowników trwała niespełna godzinę i w jej efekcie uratowano dwóch przysypanych górników.
To już drugi wypadek w KGHM w ciągu tygodnia. W miniony czwartek w kopalni Rudna doszło do samoistnego osunięcia się skał się na tzw. kotwiarkę, w której znajdował się jej operator. Po trzech godzinach akcji ratownicy dotarli do niego i wydobyli z kabiny maszyny. Mężczyzna doznał tylko lekkich potłuczeń. Wówczas nie odnotowano wstrząsu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wypadek w KGHM. Zasypany górnik Jest ranny, ale przytomny, trwa akcja ratunkowa - poinformowały służby prasowe koncernu. | |
W KGHM zbyt mało zarabiają 25 lat spędzonych pod ziemią. Choroby zawodowe i śmierć nie łamią górników. Oni naprawdę kochają swoją pracę. | |
Ważne zmiany w węglowym gigancie Systemu identyfikacji i lokalizacji pracowników pod ziemią, ma nie tylko informować o zagrożeniach, ale i zapobiegać im. |