Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Bereźnicki
Jacek Bereźnicki
|

Zakaz handlu w niedzielę jednak również w internecie? "Solidarność" naciska na zaostrzenie przepisów

324
Podziel się:

Choć w zgłoszonych w Senacie poprawkach nie znalazła się propozycja wykreślenia z listy wyłączeń handlu w sieci, "Solidarność" nie rezygnuje z objęcia zakazem także sklepów internetowych.

"Solidarność" chce, by zakaz pracy w niedziele objął także pracowników sklepów internetowych.
"Solidarność" chce, by zakaz pracy w niedziele objął także pracowników sklepów internetowych.

"Solidarność" nie rezygnuje z prób przeforsowania przepisów o zakazie handlu w niedziele, które objęłyby także handel w internecie. Związek zawodowy zgłosił też w Senacie szereg poprawek, które mają uniemożliwić obchodzenie przepisów ustawy, ale przez pomyłkę zaproponował zakaz obejmujący także soboty.

We wtorek rano projektem ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę zajęły się na wspólnym posiedzeniu dwie senackie komisje. Nie zapadły żadne decyzje, ale pojawiło się sporo poprawek.

Niespodziewanie za zaostrzeniem przepisów i objęciem zakazem handlu opowiedzieli się niektórzy senatorowie Platformy Obywatelskiej. Jan Rulewski stwierdził nawet, że "rząd ugiął się pod lobby sieci handlowych".

"Solidarność" zgłosiła dziesięć poprawek do kompromisowego projektu ustawy, który zakłada stopniowe ograniczenia handlu w niedziele. Związek zawodowy nie ustaje w próbach przywrócenia bardziej restrykcyjnych przepisów.

W przyjętym 24 listopada przez Sejm projekcie ustawy zapisano aż 30 wyłączeń obejmujących między innymi stacje paliw, kwiaciarnie czy zakłady pogrzebowe. "Solidarność" zaproponowała, by z listy wyłączeń wykreślić handel w placówkach handlowych na dworcach.

W ten sposób "Solidarność" chce, by zakaz nie był obchodzony przez centra handlowe, które są połączone z dworcami kolejowymi czy autobusowymi. Na przykład Biedronka ma już kilka takich placówek: na Dworcu Centralnym i Wschodnim w Warszawie, na dworcu Poznań Główny czy w Krakowie.

"Solidarność" domaga się też wydłużenia niedzielnego zakazu handlu do 5 rano w poniedziałek. Tekst poprawki sformułowano jednak tak niefortunnie, że gdyby została przyjęta, a następnie uchwalona, zakaz objąłby także całą sobotę.

Choć w zgłoszonych w Senacie poprawkach nie znalazła się propozycja wykreślenia z listy wyłączeń handlu w sieci, "Solidarność" nie rezygnuje z objęcia zakazem także sklepów internetowych.

Alfred Bujara z "Solidarności" w niedawnym wywiadzie dla "Tygodnika Solidarność" wyjaśnił, że kupowanie w sklepach internetowych w niedziele miałoby być nadal możliwe, ale e-sklepy nie mogłyby w ten dzień obsługiwać zamówień rękami swoich pracowników.

- Chodzi nam o to, by wpisać do ustawy zakaz pracy w niedzielę osób obsługujących e-sklepy. Osób, które pakują w niedzielę towary dla klientów, często zza granicy: z Niemiec czy Francji, gdzie już od dawna istnieją ograniczenia handlu w niedzielę - wyjaśnił Bujara.

- Cały system elektronicznej obsługi klienta nadal działałby normalnie, ale pracownicy mogliby odpocząć - podkreślił. Z zakaz miałyby być wyjęte jednoosobowe firmy internetowe.

Kolejne posiedzenie senackich komisji w sprawie projektu ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele odbędzie się 12 grudnia.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(324)
baba
6 lat temu
Czy oni naprawdę są tacy tępi, czy tylko udają?
Bogacz
6 lat temu
Zidiocenia totalnego ciąg dalszy. Mam taką propozycję żeby ustawowo wprowadzić obowiązek bycia bogatym i wszystkie troski znikną.
pracownica
6 lat temu
a to lekarz, ratownik, pielegniarka, policjant, strażak to już nie muszą odpoczywać??????????????????????????????????????????????????????????????????????????
warszawianka
6 lat temu
pracownicy sobie na pewno odpoczną :-D na bezrobotnym :-D
Edzio
6 lat temu
W niedzieli powinny być czynne tylko Urzędy !!!!!!!
...
Następna strona