Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|

Przetargi już nie tylko dla gigantów. Resort rozwoju wyciąga rękę do małych i średnich firm

27
Podziel się:

- Ministerstwo Rozwoju chce, żeby w zamówieniach publicznych uczestniczyły również małe i średnie firmy - powiedziała we wtorek wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Dodała, że w tej sprawie resort rozmawia np. z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.

Przetargi już nie tylko dla gigantów. Resort rozwoju wyciąga rękę do małych i średnich firm
(TOMASZ HOLOD / Polska Press / EastNews)

- Administracja musi odpowiednio budować portfel zamówień (...). Chodzi o to, by przy realizacji dużych zamówień publicznych współpracowały nie tylko duże firmy, ale również mali i średni przedsiębiorcy. Takie praktyki, znane w państwach UE, w Polsce nie były dotychczas stosowane - powiedziała PAP Emilewicz po zakończeniu konferencji "Współpraca i budowanie relacji małych i dużych firm".

Dodała, że resort rozmawia z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, aby podmiotami realizującymi zamówienia publiczne były nie tylko duże firmy, ale także małe i średnie. - W kwietniu mamy spotkanie z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad w sprawie (...) organizacji zamówień publicznych - mamy nadzieję, że przez małe firmy również - powiedziała Emilewicz. Resort ma nadzieję, iż efekty tych rozmów będą widoczne "w drugim semestrze roku".

Podczas konferencji wiceminister podkreśliła, że współpraca małych i średnich firm z dużymi jest istotna. - Duzi dzięki takiej współpracy lepiej reagują na turbulencje gospodarcze, a mali dzięki niej się rozwijają - mówiła. - Chcemy stymulować prywatnych małych graczy do współpracy z dużymi.

Emilewicz przyznała jednak, że współpraca sektora MŚP z dużymi przedsiębiorstwami "idzie opornie", a jeżeli do niej dojdzie, to "mali skarżą się m.in. na zatory płatnicze".

Mówiła, że jeżeli zamawiającym jest administracja publiczna, a realizującym zamówienie mały lub średni przedsiębiorca, to administracja powinna dokonywać płatności jak najszybciej. - Nie czekać np. 30 dni, jak to zostało zapisane w umowie, ale płacić w momencie, gdy ma środki na realizację danej usługi - powiedziała.

Również dyrektor departamentu małych i średnich przedsiębiorstw w Ministerstwie Rozwoju Janusz Cieszyński zgodził się, że zatory płatnicze są jedną z najpoważniejszych barier rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw.

ZPP pomoże resortowi

Obecny na konferencji prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak zapowiedział, że ZPP pod auspicjami Ministerstwa Rozwoju rozpoczął prace nad kodeksem dobrych praktyk między przedstawicielami małego i dużego biznesu. - zachęcamy przedsiębiorców do dzielenia się takimi dobrymi praktykami i udziałem w konsultacjach prowadzonych przez ZPP - podkreślił.

Prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) Patrycja Klarecka dodała, że agencja chce pomagać MŚP w przełamywaniu barier, które utrudniają im współpracę z dużymi firmami. Jej zdaniem problemem małych i średnich przedsiębiorstw jest m.in. brak pomysłów. Firmy te - jak mówiła - mogą pozyskać pieniądze na inwestycje, ale niechętnie podejmują ryzyko. "Prawie 40 proc. firm myśli o zachowaniu status quo, a nie o rozwoju" - podkreśliła.

Ponadto, mali przedsiębiorcy nie mają strategii innowacyjnej. Firmy z sektora MŚP mają natomiast - jak powiedziała Klarecka - trudności z pozyskaniem pracowników oraz z utrzymaniem tych najlepszych. Jej zdaniem powinny one korzystać ze wsparcia PARP w kwestii nie tylko rozwoju ich działalności w kraju, ale i w eksporcie.

- Mamy instrumenty wsparcia, (...) np. program Scale Up, który animuje współpracę małych innowacyjnych firm, start-upów z dużymi firmami, w tym spółkami Skarbu Państwa, które mogą być naturalnymi odbiorcami ich technologii - powiedziała Klarecka. Dodała, że PARP w tej perspektywie finansowej dysponuje łącznym budżetem ok. 14 mld zł na wspieranie małych i średnich firm.

Bariery rozwoju

Na konferencji zaprezentowano również wyniki raportu "Bariery i potencjał współpracy małych i dużych przedsiębiorstw", przygotowanego na zlecenie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Wynika z niego, że z perspektywy małych przedsiębiorców duże firmy są bardziej wrażliwe na globalne rynkowe trendy i zmiany. "Problemy małych przedsiębiorców, ograniczające rozwój ich biznesu, są inne - to kłopoty finansowe, mało stabilna sytuacja lokalnego rynku" - czytamy w raporcie.

Kolejną barierą rozwoju małych firm jest - jak podkreślają twórcy badania - brak środków na inwestycje. "Małe przedsiębiorstwa nie tylko często osiągają za małe zyski, ale też inwestycje poważniej nadwerężają ich budżety, wiążą się z większym ryzykiem" - wskazano w raporcie. Inny problem to brak płynności finansowej, za "który częściowo odpowiedzialne są praktyki dużych firm w roli klientów mniejszych podmiotów".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(27)
MADEJ
7 lat temu
Będzie tak jak z interpretacją wątpliwości na korzyść podatnika.W Puszczy Kampinoskiej trwają poszukiwania podatnika któremu podobno udała się ta sztuka
kornik
7 lat temu
Znowu ktoś wykombinował jak tu naciąć małe firmy. Pieniądze dostaną "duzi" i będą płacili"wedle uznania" podwykonawcom. Czym to się skończy wszyscy wiedzą bo już to trenowaliśmy. Potrzebne są datki na dojną zmianę.
7hd
7 lat temu
Warto zobaczyc jak szybko buduja droge w Australii, moze by u nas tak..."fastest road construction you will ever see". Sprawdzcie to na yoytube.
Zasadą jakość...
7 lat temu
Przykład: Droga z Olsztyna do Ostródy wybudowana na odcinku do Naglad przez niemiecką firmę i na krótszym odcinku od Naglad do Gietrzwałdu przez małą/średnią firmę. Różnica w jakości nawierzchni rozpoznawalna prawie co do metra. Pytanie na inteligecję: który odcinek jest lepszy jakościowo?
kibic
7 lat temu
mamy do czynienia z hamowaniem liczby inwestycji w infrastrukturze drogowej. Powoduje to zakonserwowanie dotychczasowego układu , gdzie roboty wykonują wciąż te same duże firmy. Powoduje to nie dopuszczenie do robót średnich polskich firm zatrudniających pracowników (w przeciwieństwie do dużych firm). Destabilizuje to rynek pracy poprzez wymuszanie samozatrudnienia i ucieczkę polskich robotników za granicę w poszukiwaniu godziwych zarobków. Pogłębia to deficyt w ZUSie itd. Nikt nie rozmawia z polskimi srednimi firmami na ten temat.
...
Następna strona